Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

nieucziwy sprzedawca

Zaczęty przez microsofter, Maj 30, 2021, 09:28:38 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

microsofter

Padłem ofiarą oszustwa. Kupiłem dysk w sklepie wysyłkowym. Oczywiście miał być nowy, ale nie dał sformatować się. Okazało się, że jest w takim stanie:

Niby jest przebieg 0, ale pełno uszkodzeń powierzchni, 1928 relokowanych sektorów (788 w hex) i jeszcze więcej oczekujących. Najprawdopodobniej to szrot z wyczyszczonym SMARTem.

Odstąpiłem od umowy i natychmiast odesłałem go. Sprzedawca odmawia zwrotu pieniędzy, twierdząc, że złamałem PCB. Podaję namiar na ten sklep. Nie wtopcie jak ja.

Jay NET Przemysław C********
Ul. Hugona Kołłątaja 2/29
18-400 Łomża
https://www.jaynet.pl
https://allegro.pl/uzytkownik/Przem-0
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

rzax666

#1
co to jest pcb? wyslij list do prokuratora ...  wystarczy ze  wykona telefon a gociu o 360stopni sie zmieni moze i przeprosi ;DD   

microsofter

Poszedl polecony z przedsadowym wezwaniem do zaplaty. Co ciekawe, aby moc kogos skutecznie scignac, trzeba mu najpierw wyslac wezwanie, ktore musi spelniac szereg wymogow. Rozpracowalem temat. Gdyby ktos byl w podobnej sytuacji, moge sluzyc porada, jak to napisac.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

ciubaka

Nie chcę Cię martwić, ale raczej to się nie uda, a przynajmniej nie będzie to prędko i możesz ponieść większe dużo koszty niż wartość tego barachła z alledrogo. Tam naprawdę jest wielu złamasów, oszustów i handlarzy bele-czym. Co nie oznacza wcale, że są tylko tacy lub tacy są większością. Sam tam często sprzedawałem, teraz już rzadko.  Nie - to łyżka dziegciu w beczce miodu. Czyli zło, które przyćmiwa dobro. Też wtopilem parę razy, najwięcej za 2 stówy, potem za 4 dychy, potem to już z ryzykiem że kupuję chłam i był to chłam. Kupujesz elektronikę - rób to w sklepie, internetowym, ale w sklepie. Daruj sobie portale sprzedażowe. Powodzenia. I nie próbuj jechać i obić ryja gościowi, bo zapłacisz za wachę i możesz mieć 4 sprawy w sądzie, znam osobiście taki przypadek, a mówili policjanci żeby dał se spokój. Zaprzyjaźniony adwokat twierdzi, że oszuści i złodzieje to mają wkalkulowane. A Ty nie, Tobie się wydaje że prawo jest po stronie uczciwych, a ono jest po stronie prawników ... Naprawdę bardzo to przykre :-(

pavbaranov

@microsofter - Jestem prawnikiem. Zamiast pozywać (bo to bez sensu kompletnego) - przeglądnij możliwości jakie daje Allegro; zrób "dyskusję", zainteresuj Allegro sprawą. W 99% pomaga i jest to o pierdyliard lat świetlnych szybsze i bardziej przewidywalne od sądów (jakichkolwiek i nie tylko w naszym kraju).

microsofter

Nie kupowalem przez Allegro, tylko bezposrednio w sklepie internetowym.

Ciubaka, blagam! Odstapilem od umowy zawartej na odleglosc i odeslalem towar, a sklep nie chce zwrocic pieniedzy. Dlaczego mam nic nie robic? Gosc twiedzi, ze zlamalem plytke w dysku. Moge nawet przyniesc do sadu jakis dysk i poprosic sedziego, zeby polamal. Przeciez tego nie da sie zrobic bez demontazu plytki. O ile nie trafie na jelopa/nieuczciwego/zlosliwego sedziego, to sprawa powinna byc wygrana.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

pavbaranov

Zmyliły mnie linki do allegro. W takim razie - walcz.

ciubaka

Mnie też ten link do alledrogo zmylił. Ale i tak szanse widzę niewielkie, niestety. Z powodów jak opisałem wcześniej. To przecież sprzedawca stamtąd. Próbuj, ale nie napalaj się. Do sądu będziesz potrzebował adwokata. A jak Pan z Łomży nie podejmie rękawicy, to nie pozostaje Ci nic innego, niż pozew cywilny. Pewnie nie podejmie, bo tak będzie miał łatwiej. Możesz też spróbować Sądu Konsumenckiego, jest to rozwiązanie tak zwane polubowne. Mój kolega załatwił kiedyś w ten sposób sprawę złamanego snowboardu, udało się. Ja niestety w sporze z Samsungiem o zepsuty odkurzacz poległem. Na piśmie odmówili mi przystąpienia do takiej rozprawy. Mieli takie prawo. Ja od tej pory nie korzystam z usług firmy Samsung. Żona niestety tak, ale ja już nigdy. W życiu czasem trafiamy na nieuczciwych ludzi, to się niestety zdarza. Przykrość...

microsofter

W takim razie prosze wszystkich o wybaczenie za linka do alle. Podalem go jako przestroge, zeby nikt tam nie kupowal, bo to ten sam sprzedawca.

Ciuabaka moj przyjacielu. Twoje zamartwianie sie jest bezpodstawne. Nie bede nikogo lal po mordzie. I nie bede bral adwokata. Skutecznie rozwiazalem umowe zawarta, ze sklepem, na odleglosc, oraz odeslalem towar. A poniewaz juz kiedys zostalem przewalkowany na ,,zle zapakowany'' zwrot, tym razem sfilmowalem proces pakowania. Oto wiadomosc ze sklepu:
CytatOtrzyma³em dysk i wstêpnie stwierdzam jego uszkodzenie mechaniczne -
z³amana jest p³ytka PCB i widaæ uszkodzenia przy portach SATA (paczka
by³a otwierana przy œwiadkach, zrobiono dokumentacjê zdjêciow¹). Nie
wiem na jakim etapie mog³o dojœæ do uszkodzenia (paczka zwrotna tj dysk
by³ w³o¿ony tak w paczce, ¿e by³ przy samym koñcu kartonu i czy to
w³aœnie to uszkodzenie wp³ywa na brak dzia³ania dysku. Jak tylko
otrzymam informacjê zwrotn¹ z serwisu, niezw³ocznie poinformujê.
Sprzedawca ma prawo obni¿yæ kwotê zwrotu proporcjonalnie do zu¿ycia czy
uszkodzeñ w zale¿noœci od tego jak te uszkodzenia wp³ywaj¹ na problem.
W odpowiedzi powiadomilem sprzedawce, ze nagralem to, jak starannie spakowalem dysk. A takze wyslalem mu linka do forum o dyskach, gdzie wrzucilem powyzsze screeny. Ma wiec swiadomosc, ze ja wiem i mam dokumentacje na to, co mi wyslal. Oraz mam film, jak mu to zapakowalem w droge powrotna. W odpowiedzi kontakt urwal sie. Jesli rzeczywiscie zignoruje wezwanie do zaplaty i dojdzie do rozprawy, co twoim zdaniem powie i pokaze w sadzie? Bo, z pewnoscia, nie zjawia sie tam rzekomi swiadkowie. W mailu mozesz pisac komus, co chesz. Ale za klamanie w sadzie grozi odsiadka.

Ja mam film z pakowania dysku, gdzie widac, ze jest wlozony zlaczami wglab torby ESD. Nawet gdyby lekko wysunal sie, to zlacza bylyby jeszcze lepiej chronione. Mam zrzuty swiadczace o tym, ze dostalem nie nowy dysk, ale zajechany szrot z wyzerowanym przebiegiem. I w koncu, moge zrobic szopke i dac do reki sedziemu prawdziwy HDD, aby sprobowal zlamac plytke drukowana bez uzycia mlotka. Naprawde nie wiem, jak sprzedawca bedzie mogl uzasadnic odmowe zwrotu calej kwoty.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

ciubaka

Naprawdę, cieszy mnie że mogę być przyjacielem.
Naprawdę, bo to tak rzadkie teraz słowo.
Ale w sądzie to tak nie działa jak piszesz, niestety.
I w życiu niestety też.
Mimo to trzymam kciuki i życzę powodzenia.
A temu szmaciarzowi z Łomży - na pohybel!

microsofter

#10
Jest przełom! Sprzedawca obudził się i przysłał mi ... pieniądze? Nie. Wezwanie do zapłaty! Za poświadczeniem odbioru, z datą o 3 tygodnie wstecz. Po tym, jak stuknął mnie na prawie 600 zł (dysk + wysyłka w obie strony), mam jeszcze dopłacić 500 za to, że zniszczyłem sprawny dysk.


https://obrazki.elektroda.pl/4664097100_1624643629.gif
Zatem to ja wiszę pieniądze sprzedawcy. Kto wie, może wkrótce dostanę pismo od firmy windykacyjnej?? Jednocześnie otrzymałem wycenę dokonanych przeze mnie szkód na 505 zł:


https://obrazki.elektroda.pl/7557165000_1624643639.gif
Ile ten dysk był wart, każdy sam może sobie ocenić na podstawie zrzutów w pierwszym poście.

Dodam, że gdy odesłałem dysk, sprzedawca spytał mnie o numer seryjny. Pewnie gdybym odpowiedział, że nie sprawdzałem, twardziel zostałby sprzedany kolejnemu klientowi.

No to jednak będzie wycieczka na rozprawę do Łomży. Wiem, że świadkowi przysługuje zwrot kosztów podróży. Jeśli stronie wygranej także, to pojadę swoim najbardziej paliwożernym samochodem!
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

pavbaranov

Konsument? Możesz go pozwać przed swój sąd (o ile pamiętam).

PomPom

Cooooo? Czy ja dobrze rozumiem, że zapłaciłeś za dysk i tej kasy nie odzyskałeś, i teraz masz zapłacić drugi raz za ten sam dysk?
myk byle jak jako tako

microsofter

#13
zrozumiales bezblednie

jesli moge u siebie to jeszcze lepiej, koles pewnie nawet nie przyjedzie

dodalem linki do duzych zdjec
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

Piotr_1988

Jest przecież napisane:
CytatW przypadku nieuregulowania długu w wyznaczonym terminie, wierzytelność zostanie potrącona z Państwa wierzytelnością o zwrot ceny towaru i kosztów poniesionych w związku z zawartą umową.
Nie musisz tego płacić. Jeśli nie zapłacisz, odtrącą Ci tę kwotę od kwoty zwrotu za dysk. >:(

Osobiście kupuję w X-komie. Nawet jeśli gdzieś jest trochę taniej, w X-komie gdy mi sprzedali wadliwego laptopa, grzecznie mi go wymienili na nowego następnego dnia. Nie było żadnego wyceniania szkód ani dyskusji "czyja wina" - zwyczajnie wymienili i tyle. :)
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

Zobacz najnowsze wiadomości na forum