Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

No właśnie, który?

Zaczęty przez xarx, Marzec 02, 2020, 07:10:26 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

pavbaranov

Powiem Ci od końca. Do tej, którą obecnie używam od kilku lat (i raczej nie myślę o przesiadce) doszedłem po wielu latach i po wielu innych dystrybucjach. Od prawej do lewej. Dokonany na końcu wybór był podyktowany świadomością tego, czego chcę używać i wiedzą, że ta dystrybucja, której używałem wcześniej, tego mi nie daje. To, o czym piszesz (czyli zastosowania) są dostępne na każdej, dowolnej, niemalże dystrybucji, która ma w miarę rozbudowane repozytorium (bo programy do retuszowania, choć ja używam showfoto, bo mi wystarcza, a to jest praktycznie wszędzie). Zwróć uwagę, że 99% czasu będziesz używać GUI, a to jest praktycznie takie same, czy dla przykładu Xfce masz postawione na Gentoo, czy na Archu (spośród dystrybucji, których nazwy nie padły :)). Sposób ich używania (przynajmniej w danej wersji) jest taki sam; zasadniczo zawsze. Funkcjonalność takiej samej wersji - jest taka sama, niezależnie od dystrybucji. Błędy są wszędzie takie same w tej samej wersji.
I tu dochodzimy do słowa klucz: wersja, czy "ta sama wersja". Przy czym tu wersja często składa się z więcej niż jednej cyferki. To nie jest tak jak w świecie windowsowym, gdzie był np. powiedzmy Word 2, potem 6, potem jakiś następny numerek itd. Tu wersja składa się z kilku cyfr zwykle. Pierwsza, to numer "główny" wersji. Druga - "podwersji", ale w danej linii "głównej", trzecia - zwykle to poprawki do "drugiej" cyferki. Dodatkowo niekiedy występuje jeszcze - jak w Archu - kolejna, będąca informacją o kolejnym przebudowaniu paczki (bo musiała zostać przebudowana, albo dodano do niej jakąś łatkę).
I zupełnie nie z tej strony to "idzie" - jak dla mnie - od której Ty mówisz. Co to jest "początkujący", czy "zaawansowany" użytkownik? Dla mnie nie jest to różnica w ilości czasu, jaki upłynął pomiędzy zainstalowaniem czegokolwiek, a chwilą w której pytanie to jest zadawane, a pomiędzy świadomością, jaką ma ten, który dopiero zainstalował, oraz po jakimś już czasie. Z tego punktu widzenia - nie ma kompletnie rozróżnienia między dystrybucją dla początkującego, czy zaawansowanego użytkownika (są wyjątki). Użytkownik "zaawansowany" może sobie spokojnie korzystać z każdej. Użytkownik "początkujący" - zasadniczo również. Pytanie czego oczekuje od dystrybucji i od... siebie.
Jeśli chcesz mieć jedną dystrybucję na lata, to sięgasz po tego typu jak np. CentOS, czy któryś z LTSów od choćby Ubuntu, czy Minta. Przy czym masz również świadomość, że wersje programów tam zastane w repozytorium w chwili wypuszczenia takiej dystrybucji niekoniecznie ulegną zmianie przez cały okres istnienia takiej dystrybucji (tzn. jej wersji). Obecnie możesz się w niektórych przypadkach posiłkować tzw. paczkami uniwersalnymi. Te jednakże nie pokrywają 100% aplikacji i może okazać się np. że jakieś oprogramowanie, którego Ty potrzebujesz (np. bo oferuje lepsze rozpoznawanie choćby aparatu, z którego zdjęcia obrabiasz) nie będzie pośród tych uniwersalnych aplikacji, a w repozytorium odnajdziesz bezużyteczną kompletnie bądź częściowo wersję. Na drugim krańcu leżą dystrybucje, które zawsze mają świeże, najświeższe, bądź stosunkowo świeże oprogramowanie. Przeciwko tym dystrybucjom podnoszą się głosy, że oferuje ona "niestabilne" oprogramowanie (głosy te pochodzą często od osób, które nigdy lub nigdy prawidłowo nie obsługiwały takiej dystrybucji). Wybór należy do Ciebie.
Uczenie się komend - obecnie - związane jest praktycznie wyłącznie z menedżerami paczek w konsoli. Można i o tym zapomnieć. Pozostałe komendy w 90% dystrybucji będą takie same w 100%, zaś w pozostałych 10% część z nich będzie różna (mniejsza o to, o co mi w tym momencie chodzi). Fakt, pozostaje faktem - raz nauczyć się linuksa, uczysz się na zawsze. A zmiana przyzwyczajeń? Cóż, nie jesteś w stanie się od niej w 100% uchronić, bo np. twórcy danego środowiska graficznego dokonają takiej wolty, jak między GNOME 2, a 3. Nikt Ci tego nie zagwarantuje, że tak się nie stanie. Można jedynie przypuszczać, co do niektórych, że będą one w najbliższym czasie w miarę niezmienne. Czy można dać Ci jednak gwarancję? Nie. Jedynie powiedzieć, że jeśli chcesz w istocie przez całe lata mieć niezmienną dystrybucję, to należy kierować się w stronę CentOSa, który miewa i po 10 lat wsparcie (choć trzeba się wstrzelić na początek takiej wersji).
Jak na razie pewnie masz misz-masz w głowie, bo tyle tych dystrybucji, bo tyle środowisk, bo coś tam. Nie przejmuj się i używaj tej, w której się wygodnie czujesz. Interesuje Cię Fedora? Co za problem jest "wypalić" pendrive i pobawić się nią przez chwilę (nawet kilka wersji jest różniących się środowiskami /tzw. spiny/). Interesuje Manjaro? Też możesz tak postąpić. Itd. itp. Nikt za Ciebie nie powinien podejmować decyzji. Między innymi dlatego, że każdy z nas ma jakieś przyzwyczajenia. Dla jednego Debian będzie super i najlepszy, dla innego będzie to najgorsza dystrybucja świata. Dla innego tak samo będzie z Archem, Ubuntu, Mintem, Fedorą... itd. itp. W ciąg ten wstaw dowolną. Możemy pokazać jakieś wady, czy zalety, jak choćby przekazana Ci informacja, że LXQt jest stosunkowo niszowe i z niezbyt bogatym - wg mnie - wsparciem (czyt. mało informacji jest dostępnych), choć z drugiej strony jest w miarę proste. Możemy napisać, że np. zaletą OpenSUSE w stosunku do Debiana w przypadku 32 bitowych paczek może być ich kompilowanie w inny sposób, co powoduje, że pierwszy system - zasadniczo - winien się "żwawiej" zachowywać (choć niekoniecznie to w praktyce się potwierdza, a i nie wiem, czy na 100% debianowe paczki nie są już kompilowane nie tylko na kompletnie archaiczne procesory). Możemy Ci też przede wszystkim powiedzieć, czy w danej dystrybucji istnieje dobra dokumentacja. I to ostatnie jest absolutną podstawą używania. Bo musisz sobie przyswoić jedną zasadę: tak jak wszędzie, tak i tu jesteś sam. Ktoś może Ci chcieć pomóc, ale nie musi. Na nikim z nas nie ciąży taka powinność. Im bardziej trywialny jest zgłaszany problem, im więcej o nim napisano, im bardziej udokumentowany, to wcale nie musi oznaczać, że na jakimś forum uzyskasz na swoje pytanie odpowiedź. Właśnie dlatego, że już zostało na to pytanie udzielonych 100 odpowiedzi. Po co zatem jeszcze jedna? Dlaczego mam swój czas poświęcać na opisanie czegoś, co po wpisaniu pytania w wyszukiwarkę jest od razu pokazane? Wracając do Twojego pytania o dystrybucje dla początkujących i dla zaawansowanych, można z ww. punktu widzenia stwierdzić, że nie ma takich; są wyłącznie te, które mają porządną dokumentację, po którą zawsze można sięgnąć oraz takie, które tej dokumentacji nie mają (albo mają tak porozrzucaną, że nie można się połapać). I niekoniecznie dystrybucje, które będą Ci przedstawiane jako te "dla początkujących" (nie mówię o tym forum, ale znajdziesz takie informacje często), będą miały odpowiednią, prostą i możliwie szeroką dokumentację.
Ze swojej strony raz jeszcze mogę doradzić: staraj się skoncentrować w poszukiwaniach na tzw. głównych dystrybucjach (kolejność alfabetyczna: Arch, Debian, Fedora, OpenSUSE, Ubuntu i jego forki...); pewnie jakichś nie wymieniłem... Dlaczego? Bo prawdopodobieństwo znalezienia bratniej duszy jest większe. Na tym forum dochodzi Ci jeszcze jeden użytkownik, który świetnie zna MX, świetnie tłumaczy sprawy i chce pomagać (no, ale co będzie, jeśli go z dowolnego powodu zabraknie?), oraz jest co najmniej kilku - w tym twórca - Sparky. I to jedyna porada na temat "no właśnie który", bowiem pomimo tego, że używam jakiejś dystrybucji, z jakimś DE, to nie usłyszysz ode mnie nigdy, abyś brał na 100% akurat ją i akurat to środowisko. To Ty się masz przekonać, że gdzieś jest Ci wygodnie i funkcjonalnie. Póki masz czas, próbuj, zmieniaj... Nawet po kilka dziennie.

xarx

To tak na koniec. Załóżmy, że wybiorę  Sparky Mate czy też xfce. Jak zmienić menu na bardziej praktyczne i ładniejsze?

robson75

Cytat: xarx w Grudzień 08, 2020, 02:09:43 PM
To tak na koniec. Załóżmy, że wybiorę  Sparky Mate czy też xfce. Jak zmienić menu na bardziej praktyczne i ładniejsze?
Używam DE Xfce4, i mam whiskermenu, jak na screenie poniżej



Czy mniej więcej Tobie o to chodzi?
Arch Linux Xfce - 64Bit Linux User #621110

xarx

#48
WOW!  :) Tak, chcę tego!
EDIT. Mam niewielkie doświadczenie z mintem, czy wystarczyłoby to na Archa? Konsola jest mi nie straszna, pod warunkiem, że mam wsparcie w necie.

robson75

Dodam jeszcze że dla wygody możesz dodać skrót klawiszowy do otwierania i zamykania whiskermenu


Arch Linux Xfce - 64Bit Linux User #621110

robson75

#50
Cytat: xarx w Grudzień 08, 2020, 02:57:02 PM
Mam niewielkie doświadczenie z mintem, czy wystarczyłoby to na Archa? Konsola jest mi nie straszna, pod warunkiem, że mam wsparcie w necie.
Nie rzucaj się od razu na Arch-a, bo polegniesz, na początek wystarczy Sparky Xfce, a whiskermenu w każdej dystrybucji jest takie samo.
Arch Linux Xfce - 64Bit Linux User #621110

pavbaranov

@xarx - Czy "wystarczy na Archa"? Cóż, to system, który budujesz jak z klocków lego. Po zainstalowaniu niczym się nie różni od jakiegokolwiek innego. Kwestia przyswojenia kilku prostych zasad (ale o tym, jeśli byś go wybrał). Jeśli chcesz, to instaluj to za pomocą np. Anarchy Linux lub zainstaluj Endeavour OS. Ten drugi możesz wypróbować jako liveiso.

xarx

Zainstalowałem Debiana, ale widzę, że nie radzę sobie przy instalacją programów To wrócę do Sparky xfce, tylko ja tam nie widzę żadnych konfiguracji wyglądu... Skąd wziąć takie odlotowe menu i wygląd systemu?.

pavbaranov

Co to znaczy "odlotowe menu i wygląd systemu"? Skąd mamy wiedzieć o co Ci chodzi?

ciubaka

No i po co ci był ten debian skoro nie umiesz?
To była mowa że jak sparky xfce nieładny to xubuntu trzeba.
I tak zrób i będzie pan zadowolony.
A ja wole sparky osobiście, bo mi na wyglądzie nie zależy.
Ale do xubuntu sentyment nieustający posiadam również.
W sumie są i miłośnicy dystrybucji na M, ale tu akurat niepopularni (poza jednym Kolegą, co się zna i lubi tego minta... co to ładny jest ale nie każdemu podchodzi)

xarx

Jak zmienić wygląd Sparkyego na taki jak tu pokazał robson75?

robson75

Jedynie mogę Ci podpowiedzieć jak zmienić wygląd whiskermenu w Sparkim.
Klikasz na ikonę whiskermenu PPM i wybierasz właściwości



I dostosowujesz go do własnych potrzeb.
Arch Linux Xfce - 64Bit Linux User #621110

xarx

A czy w mate da się łatwo zmienić menu na ładniejsze i praktyczniejsze? Za najpraktyczniejsze uważam te ze starych Windowsów.

robson75

Cytat: xarx w Grudzień 19, 2020, 07:49:12 PM
A czy w mate da się łatwo zmienić menu na ładniejsze i praktyczniejsze? Za najpraktyczniejsze uważam te ze starych Windowsów.
W Mate jest brisk-menu, ale mnie osobiście nie odpowiada, z tego względu że posiada o wiele mniej opcji konfiguracyjnych, w odróżnieniu od whiskermenu.
Arch Linux Xfce - 64Bit Linux User #621110

xarx

#59
Ostatnie finałowe pytanie z tej serii: Ubuntu, Sparky czy Fedora? Bo najbardziej spodobała mi się Fedora, po niej Ubuntu i Sparky. Gnom i Unity całe życie mnie odpychały, chciało mi się żygać, a teraz... Zakochałem się. Na tym forum wspomniano chyba, że RedHat coś się nie postarał. O co chodzi? Chciałbym wiedzieć zanim zostanę Fedorowiczem... ;)
A może LMDE, bo pierwsze kroki stawiałem na Miętówce.
Czy w LMDE instaluje się tak jak w Debianie czy normalnie?

Zobacz najnowsze wiadomości na forum