Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

No właśnie, który?

Zaczęty przez xarx, Marzec 02, 2020, 07:10:26 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

PomPom

Cytat: Predator w Marzec 05, 2020, 10:42:44 AM
Cytat: ciubaka w Marzec 04, 2020, 07:30:10 AM
Najważniejsze dla każdego początkującego jest wsparcie, czy to ze strony dokumentacji, czy to innych użytkowników. Z moich prywatnych doświadczeń - Mint i Ubuntu nie mają tu konkurencji...

To żart?
W Mint'cie masz wsparcie? Mowa o aroganckim (i pustym) forum? Kolega ma linuksa chyba od kilku dni, co?
Wsparcie dla Ubuntu bardziej niż mniej działa na korzyść Minta.
myk byle jak jako tako

Predator

Nie ma innego linuxa aniżeli Arch i koniec. Robię logout z tematu, niechaj młodsi idą moją drogą (marnują czas), z czasem wrócą z podwiniętą kitą i powiedzą to co ja dzisiaj mówię: mieliście rację, linux jest jeden, wujo Arch.

lami07

Lokalna ochotnicza straż moderatorska informuje:

Ostrożnie z ogniem, wątek łatwopalny

Emocje odstawiamy na bok, albo zamykam.
IRC - #linuxiarze.pl w sieci [url="//libera.chat"]libera.chat[/url]
Matrix - #linuxiarze.pl w sieci [url="//matrix.org"]matrix.org[/url]

ciubaka

Tak.
Emocje na bok.
Kolego Predator, exPredator, czy jak Ci tam - to jest tak zwane "Kulturalne Forum Linuxowe".
Jeżeli ktoś nie potrafi znaleźć jakiegoś forum w sieci - tym gorzej dla niego.
Jeżeli zaś nie chce bądź nie umie posłużyć się jakimś narzędziem - na przykład systemem operacyjnym - to niech przynajmniej nie robi przykrości innym, czy to jego użytownikom, czy to twórcom.
Niezależnie czy to Windows, czy to jakiś Linux, gdzie i jak kupił kto komputer, co i dlaczego komu nie działa i tak dalej i tym podobne...
Fakt że mocno ożywiłeś to akurat forum.
Ale też fakt, że jak zauważył Admin jakiś czas temu - mocno pracujesz na swoją reputację.
Bez odbioru (przynajmniej z mojej strony).

Piotr_1988

Odnoszę wrażenie, że wszystkie ważne komputery świata chodzą na RHELu lub Debianie, rzadziej CentOSie lub Ubuntu, może czymś jeszcze, ale raczej nie na Archu. Arch jest dystrybucją dla komputerowych pasjonatów do użytku domowego i tyle. Nie stawia się Archa, gdy w razie wysypania się systemu może wybuchnąć wojna, możemy stracimy pieniądze, w ogóle na jakimkolwiek ważnym komputerze. Tutaj króluje RHEL i model wydawniczy bardzo odmienny od rollingu i nikt nie widzi problemu w starych pakietach, a wręcz przeciwnie pożądane są sprawdzone rozwiązania.

Nie wiem, co motywuje @xarx do używanie Linuxa - ja na Linuxa przesiadłem się pewnego paskudnego dnia, gdy kolejny raz wysypał mi się Windows i nic się nie dało zrobić. Zacząłem więc czytać o Linuxie w poszukiwaniu systemu, który będzie działał. Nie pożądałem najnowszych pakietów; na Windowsie przeszedłem takie tortury, że w zasadzie moim wyłącznym wymogiem było kryterium niezawodności, bym się więcej w życiu nie budził myśląc o tym, czy dziś znów mi się system nie posypie. Przeczytałem, że stabilny jest Debian, więc zainstalowałem Debiana i to był dobry wybór.

Kilka lat później obejrzawszy tych dystrybucji trochę więcej polecam na domowy komputer coś bazującego na Debianie, taki "Debian z nakładką", jak wspomniane przeze mnie MX Linux i SparkyLinux. Te dystrybucje są zarówno solidne w sensie takim, że się same nie zepsują, jak przyjazne użytkownikowi tj. nietrudne w obsłudze. Do ewentualnego zepsucia się systemu może dojść najwyżej raz na dwa lata podczas próby jego aktualizacji do wyższej wersji. Raz na dwa lata instalujemy więc system na nowo - nie jest to dużo pracy, powiedzmy jeden wolny wieczór i przez następne dwa lata śpimy i budzimy się spokojnie.
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

pavbaranov

@Predator - Nie chodzi o AUR, ale o zablokowanie aktualizacji. Nauczenie się podstaw systemu jest jak najbardziej wskazane.

Fibogacci

#21
Cytat: Piotr_1988 w Marzec 05, 2020, 04:06:51 PM
Do ewentualnego zepsucia się systemu może dojść najwyżej raz na dwa lata podczas próby jego aktualizacji do wyższej wersji. Raz na dwa lata instalujemy więc system na nowo - nie jest to dużo pracy, powiedzmy jeden wolny wieczór i przez następne dwa lata śpimy i budzimy się spokojnie.

Tylko wtrącę co do MX.

Jeśli przy instalacji partycja /home jest na osobnej partycji niż / (root), instalacja kolejnej wersji (przy zmianie Debiana) powinna być łatwiejsza. Tak się zresztą zazwyczaj zaleca.

Nie wiem, czy wieczór, bardziej godzina ;)

Co do dwóch lat, niektórzy (w tym i ja) na niektórych komputerach korzystają nie z najnowszej wersji, a pozostawiają starszą - wsparcie cały czas trwa, więc średnio jest to 4 lata (Debian ma 5 długiego, ale MX wychodzi średnio pół roku po Debianie). Plus deweloperzy MX wspierają także jeszcze starsze wersje poprzez Forum (do pewnego momentu w rozsądnych granicach).

Tak np. długo na jednym laptopie starym miałem 16.1 i dopiero teraz przeskoczyłem na 19 (czyli całkiem pominąłem 17 i 18) - nawet nie za bardzo chciałem, bo na 16.1 laptop działał szybciej, ale wsparcie się skończyło w styczniu 2020.

Teraz też jestem na 18.3 i na razie nie przeskoczyłem na 19 (na głównym).

Dla użytkowników zwykłych, typowych, domowych czy jak ich tam zwać, którzy np. nie rozróżniają czym jest Windows, a czym Linux (a są przecież tacy) - oni nie muszą mieć rolling i wszystkiego co najnowsze, aby być szczęśliwym użytkownikiem przeglądarki, poczty i YouTube. Natomiast muszą/chcą mieć pewność, że będzie działać.

Piotr_1988

Cytat: Fibogacci w Marzec 05, 2020, 11:32:55 PM
Cytat: Piotr_1988 w Marzec 05, 2020, 04:06:51 PM
Do ewentualnego zepsucia się systemu może dojść najwyżej raz na dwa lata podczas próby jego aktualizacji do wyższej wersji. Raz na dwa lata instalujemy więc system na nowo - nie jest to dużo pracy, powiedzmy jeden wolny wieczór i przez następne dwa lata śpimy i budzimy się spokojnie.

Tylko wtrącę co do MX.

Jeśli przy instalacji partycja /home jest na osobnej partycji niż / (root), instalacja kolejnej wersji (przy zmianie Debiana) powinna być łatwiejsza. Tak się zresztą zazwyczaj zaleca.

Nie wiem, czy wieczór, bardziej godzina ;)

Co do dwóch lat, niektórzy (w tym i ja) na niektórych komputerach korzystają nie z najnowszej wersji, a pozostawiają starszą - wsparcie cały czas trwa, więc średnio jest to 4 lata (Debian ma 5 długiego, ale MX wychodzi średnio pół roku po Debianie). Plus deweloperzy MX wspierają także jeszcze starsze wersje poprzez Forum (do pewnego momentu w rozsądnych granicach).

Tak np. długo na jednym laptopie starym miałem 16.1 i dopiero teraz przeskoczyłem na 19 (czyli całkiem pominąłem 17 i 18) - nawet nie za bardzo chciałem, bo na 16.1 laptop działał szybciej, ale wsparcie się skończyło w styczniu 2020.

Teraz też jestem na 18.3 i na razie nie przeskoczyłem na 19 (na głównym).
Oczywiście można MXa instalować raz na 4 lata, gdyż wciąż ma wsparcie, jeśli nam nie zależy na ściśle najnowszym MXie. Z tym, że nie brakuje osób, które się przejmują "nie najnowszym oprogramowaniem".  ;)

Piszę o "wolnym wieczorze", gdyż zakładam, że po instalacji będziemy chcieli zaktualizować pakiety, dograć lub powyrzucać programy, skonfigurować środowisko graficzne, itd. Jeśli jednak dobrze wiemy, czego chcemy, to faktycznie jest "chwilka".

Wspomniałym też o narzędziu MX Snapshot, dzięki któremu można utworzyć obraz z bieżącej instalacji systemu. Wówczas przenoszenie MX'a na kolejny komputer (lub z jakieś przyczyny reinstalacja) jest jeszcze szybsza. Ja dziś reinstalowałem mojego MX'a z utworzonego obrazu (chciałem zmienić parę drobiazgów, w tym zwłaszcza rozmiar partycji boot, co bez reinstalacji nie było możliwe z powodu zaszyfrowania przestrzeni bezpośrednio za partycją boot). Dzięki obrazowi obecnej instalacji systemu taka reinstalacja zajmuje dosłownie moment.
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

MSki

Panowie Fibogacci i Piotr_1988 - bo sprawa najnowszego Kernela nie jest bez znaczenia i na ten temat były już rozprawki na Forum pisane.

Predator

Jakoś mi nie na rękę uwierzyć tubylcom na slowo. Siedzę w tym zaledwie 1.5 roku i naprawdę przespamowałem sporo tego typu miejsc. Spamując doszedłem do pewnego meritum, mianowicie... wszyscy po czasie zawsze mówili to samo czyli to, co ja powtarzam: linux jest jeden a na resztę szkoda czasu ;D i nie ma znaczenia (większego) Wasze zdanie albowiem naprawdę wystarczy poczytać fora ( i krajowe, i zagraniczne) a tam... zawsze konczy sie tak samo: start na Ubuntu, potem przeboje na fedorce lub innych KaliPodonych a koniec ...na Archu...
Miejcie w końcu chęć przyznania racji...
80% tych którzy polecają bunciaki, kaliny i inne gady... siedzi na ... czym?
Arch ma być jakimś Phantom'em > bryka dla elity czy jak?
Dlaczego niemalże 90% proproprofesjonalistów linuxowych poleca całkiem coś innego aniżeli to na czym sam pracuje?
Im mniej specjalistów PRO (Arch/Debian) na rynku tym lepiej?
I od razu przepraszam że głośno to powiedzialem, ja nie z branży  ;D 8)

Manjaro Xfce jako system matka + wirtualnie (VirtualBox) nauka czystego Archa = dla początkujących wsam raz bo ... nastanie koniec problemów i dylematów pt. jaki linux...

PomPom

Predator, przestań już.
Ten cały cykl, gdzie jedno distro następuje po kolejnym, to bajka. Dystrybucje dopasowuje się do potrzeb. Jak nic nie robisz, to skaczesz i robisz z tego hobby.
myk byle jak jako tako

Piotr_1988

Cytat: MSki w Marzec 06, 2020, 10:40:27 AM
Panowie Fibogacci i Piotr_1988 - bo sprawa najnowszego Kernela nie jest bez znaczenia i na ten temat były już rozprawki na Forum pisane.
Jak ktoś kupuje nowy współczeny komputer, to instaluje na nim współczesny system - proste. Tymczasem w kwestii tej czy na urządzeniu, które zdążyło się zestarzeć ściśle najnowszy kernel jest potrzebny, na forum konsensusu nie widzę, raczej za wyjątkiem stwierdzenia, że kernel winien być wspierany (tj. jakiś lts). Na chwilę obecną bez odpowiedzi pozostaje wątek, w którym porównałem działanie trzech kerneli (4.19, 5.4, 5.5) na MX Linux:
https://forum.linuxiarze.pl/index.php/topic,3963.0.html
Otóż wynika z niego, że im nowszy jest kernel, tym pod niektórymi względami jest gorszy.
Fedora Silverblue  |  Rocky Linux  |  NomadBSD

Predator

Cytat: PomPom w Marzec 06, 2020, 03:55:15 PM
Predator, przestań już.
Ten cały cykl, gdzie jedno distro następuje po kolejnym, to bajka. Dystrybucje dopasowuje się do potrzeb. Jak nic nie robisz, to skaczesz i robisz z tego hobby.

Kolega mówi że ... inni powiedzieli że jest dobre i że... używasz to co powiedzieli?
A jak wyglądało dopasowanie do potrzeb?
Przypadkiem nie była to kilkumiesięcznica poświęcona testom różnych distro?   :D
No dobraaaa... uwierzę na słowo  ??? :o

PomPom

Nie rozumiem cię.
Dopasowanie do potrzeb łatwo poznać, gdy się na systemie pracuje. To taki magiczny stan, gdy masz pewne narzędzia. Czasami chcesz je w najnowszej wersji, czasami nie chcesz. Czasami chcesz mieć gotowca ładnie skonfigurowane, a czasami potrzebujesz sam. A czasami chcesz Windowsa do pracy.
myk byle jak jako tako

pix07

Aby wybrać  dobre distro  należy  zastanowić  się  do czego  tak naprawdę  będziemy używać  a to już  zależy  od gustu i stopnia wtajemniczenia użytkownika.

Dla początkujących  i słabo  rozeznanych  oczywiście Ubuntu i systemy  na  nim bazujące.

Arch jest raczej dla  zawansowanych i programistów.

Jeśli napisałem  coś  źle to mnie poprawcie.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum