Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Jak uruchomić GUI (pytanie nowicjusza)

Zaczęty przez microsofter, Lipiec 29, 2019, 11:20:48 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

TataPingu

Cytat: microsofter w Lipiec 30, 2019, 11:43:41 AM
Wybrałem taką drogę nauki ze względu na to, że sprawdziła się w przypdaku Windowsa. Moja pierwsza wersja była 16-bitowa. Był już 95, ale przeszedłem na niego dopiero, gdy miałem 3.x w jednym paluszku. I tak dalej. Bardzo, bardzo ciężko było by rozgryźć ten system (95), przesiadając się na niego bezpośrednio z DOS-a. Nie wyobrażam sobie Win 8 jako pierwszego systemu. Taki użytkownik pozostanie sierotką na długie lata.
Masz rację, że próbując używać starych wersji, nie będę miał wsparcia społeczności, co jest dużym minusem

Kolego, nie porównuj windowsów z linuksem, bo to tak, jakbyś porównywał silniki parowe ze spalinowymi...
- a co do "starszych/nowszych" linuksów, to w pierwszym rzędzie poznaj sam system, jak jest zbudowany, jak działa itd....
I oczywiście Koledzy mają rację, nie znasz nawet podstaw OSa, a bierzesz się za rzeczy z "górnej półki"....

microsofter

Witam wszystkich ponownie.

Miło, że temat rozruszał się. Widać są tu osoby gotowe do pomocy.

Piszę, ponieważ rozwiązałem problem z pierwszego postu. A przynajmniej w 1/3. Mianowicie, zreanimowałem komputer z vm. Coś mnie naszło, aby znowu zainstalować Solarisa. Tym razem ,,nowszą" wersję: 2.5.

Po pierwsze, błędnie myślałem, że Solaris 2.4 ma CDE. Wersje 2.4 i 2.5 miały z pudełka tylko OpenWindows. Po drugie, korzystając z obszernej dokumentacji (którą sam podlinkowałem), wyczytałem, że nie uruchamia się go przez xinit tylko openwin. Dodatkowo nie jest on w ścieżce. OpenWindows jest automatycznie zainstalowany i podniesiony (przynajmniej na to wychodzi). Po magicznym poleceniu /usr/openwin/bin/openwin ukazał mi się taki oto widok:https://zapodaj.net/7a3ecfe2d5aa2.gif.html Hura, po raz pierwszy w życiu zobaczyłem żywy pulpit Uniksa!

Nie taki diabeł (Solaris) straszny. A nawet łatwiejszy! PDF-y od Suna robią robotę. Nie udało mi się odpalić pulpitu w FreeBSD, Debianie, ani Red Hat Linuksie, a w Solarisie tak! Teraz nauka będzie szła z górki.

Cytat: SławomirWysoc w Lipiec 31, 2019, 07:48:42 PM
Gdybyś mieszkał we Wrocławiu to bym ci wgrał osobiście FreeBSD.  ;)
Gdzie wgrał? Na bare-metal? Nie ma opcji, na każdym kompie mam windowsowy RAID z terabajtami danych. Ale liczę na twoją pomoc, jak uruchomić pulpit w FreeBSD! Gdy zaprzyjaźnię się z Solarisem, będę chciał go porównać do FreeBSD, a potem Debiana.

Cytat: TataPingu w Lipiec 31, 2019, 09:57:46 PMKolego, nie porównuj windowsów z linuksem, bo to tak, jakbyś porównywał silniki parowe ze spalinowymi...
Ja, najwyraźniej, lubię silniki parowe. W każdym razie, dobrze używa mi się ich. Znasz przysłowie Lepsze wrogiem dobrego. O Windowsach 3.1 - 7.0 bardzo mało złego mogę powiedzieć. A każdą wersję używałem minimum rok. Ale posunięcia Microsoftu w ostatnich latach, przypominają dryfowanie o latarce w czasie nocy polarnej.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

robson75

Cytat: microsofter w Sierpień 17, 2019, 04:30:16 PM
Nie udało mi się odpalić pulpitu w FreeBSD, Debianie, ani Red Hat Linuksie
To w takim razie spróbuj może z Anarchy, jest to instalator cli (zresztą, bardzo przyjazny).
https://anarchylinux.org/
Arch Linux Xfce - 64Bit Linux User #621110

TataPingu

Cytat: microsofter w Sierpień 17, 2019, 04:30:16 PM
Ja, najwyraźniej, lubię silniki parowe. W każdym razie, dobrze używa mi się ich.

Przenośni użyłem w innym znaczeniu, ale, jak widzę, nie zrozumiałeś o czym mówię....
- OK, "przygodę z unixem" dopiero zaczynasz, więc nie musisz być świadom różnic pomiędzy tymi OSami (unix<->windows)

Uwierz mi jednak, że tworzenie takiej analogii rozwoju systemów (DOS-winX i unix) jest niewłaściwy, bo uniks ma zupełnie różną budowę i strukturę (od DOS-WINX)...
- tego po prostu nie można w ten sposób porównywać....

To, że chcesz poznać dogłębnie uniksa, to się ceni, ale, by to prawidłowo zrobić, powinieneś zacząć od "podstaw".
A "podstawy" w uniksie, to nie, jak to błędnie interpretujesz, wcześniejsze wydania linuksa itd, a sama budowa i działanie systemu...

Powiem Ci, jako ciekawostkę, że unix świętuje już swoje 50-lecie powstania i jego podstawy do dzisiaj są takie same....
http://unix50.org/

microsofter

Myślałem, że już mam podstawy. Umiem kopiować i usuwać pliki pod CLI oraz tworzyć, formatować i podmontować partycje w FreeBSD, Debianie i (prawie umiem w) Solarisie. Zaznajomiłem się z uniksową strukturą katalogów. A nawet, po instalacji Debiana, podmontowałem jego partycje ext2 w Windowsie i dokładnie obejrzałem pliki. Za to nie mam pojęcia, jak instaluje się sterowniki, np. gdybym dorzucił nowy sprzęt do istniejącego systemu.
Wiesz, problem leży w tym, że fatalnie czuję się w uniksowym CLI. Dlatego zależy mi na GUI. Chciałbym używać komend tylko do funkcji niedostępnych w GUI. Liczę, że po skonfigurowaniu systemu, nie będzie to częste.

Cytat: robson75 w Sierpień 17, 2019, 06:09:35 PMTo w takim razie spróbuj może z Anarchy, jest to instalator cli (zresztą, bardzo przyjazny).
https://anarchylinux.org/
Będę obserwował. Mam już swoje typy wybrane i pościągane: Solaris, FreeBSD, SLED, RHEL/Oracle Linux i Debian. Muszę tylko znaleźć czas, aby ogarnąć je wszystkie, bo tylko w ten sposób dokonam wyboru.
Moją uwagę przykuły także OpenIndiana i Dragonfly BSD, ale o pierwszym względnie cicho, drugi ma skromną bazę instalacji. Dlaczego tak mało chętnych używa tych dystrybucji?
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

microsofter

Z okazji wykonania całości planu, jaki miałem odnośnie Solarisa 2.5, chciałbym podsumować wątek swoimi spostrzeżeniami. Jako kompletnemu nowicjuszowi, ta pierwsza, poważniejsza przygoda z Unixem, pozostawiła mi zupełnie odmienne odczucia, niż wam.

1. Czy Solaris to trudy OS i zły wybór na początek? Moim zdaniem nie. Wręcz przeciwnie, mając na drugim komputerze otwarty odpowiedni PDF, poznawanie i nauka Solarisa to czysta przyjemność. Trzeba tylko znaleźć, wśród tysięcy stron dokumentacji, opis tego, co potrzebujemy zrobić. Wszystko jest dokładnie wyjaśnione i podparte przykładami. Dla porównania, w FreeBSD i Debianie, posiłkowałem się man-pages i tym co wygooglowałem w sieci. Niektórych rzeczy, np. jak skonfigurować deksktopmanagera, wcale nie byłem w stanie rozgryźć w rozsądnym czasie.

2. Czy warto zawracać sobie głowę starymi wersjami? Zależy co kto lubi. Znam początki DOSa i Windowsa, więc, naturalnie, ciekawiły mnie początki Uniksa (przynajmniej na platformie Intela). Po przetestowaniu nowszych wersji, będę miał obraz ewolucji, jaką przeszła dana dystrybucja. Ale przede wszystkim, przez te kilka wieczorów z Solarisem 2, poznałem podstawy:
- zamykanie systemu (tak, dla was to oczywiste, a ja mając doświadczenie tylko w Windows i OS/2, musiałem nauczyć się tego),
- uruchamianie GUI,
- partycjonowanie, formatowanie (opcje), montowanie woluminów,
- instalacja (wykrywanie) nowego dysku,
- automatyczne montowanie woluminów (vfstab), montowanie partycji FAT,
- włączanie trybu awaryjnego (single user), kontrola błędów systemu plików,
- wykonywanie kopii zapasowych i przywracanie (ufsdump, tar) (ach, przypomniał mi się ARJ, LHA ...),
- panel sterowania (admintool), dodawanie i usuwanie składników systemu.
Myślę, że to są właśnie podstawy obsługi każdego systemu operacyjnego. Użytkownik musi je poznać, jeśli zależy mu na swoich zbiorach. Ciężko mi uwierzyć, że ta wiedza ma nie przydać się, gdy będę poznawał nowsze edycje.

Czego, na razie, nie zrobiłem:
- nie podłączyłem systemu do sieci, gdyż ta wersja nie współpracuje z VMWarową kartą sieciową (spodziewałem się tego),
- nie zapoznałem się z Solarisową technologią RAID, która w tamtych latach, nie była oferowana jako integralna część OS,
- konta, prawa dostępu do plików - zbędne, jeśli tylko my mamy dostęp do komputera.

Polecam i ostrzegam: Solaris wciąga! Wersja 7 już na mnie czeka, muszę tylko znaleźć czas.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

TataPingu

Cytat: microsofter w Sierpień 20, 2019, 06:00:40 PM
Z okazji wykonania całości planu, jaki miałem odnośnie Solarisa 2.5

Solaris 2.5, to SunOS 5.5 i pochodzi z listopada 1995...
To Twój wybór, ale to dokładnie to samo, co, gdybyś uczył się rzezać sochy (chyba tak się pisze prawidłowo ?) z myślą o produkowaniu w przyszłości wieloskibowych stalowych pługów automatycznych...
- bez sensu....

Cytat: microsofter w Sierpień 20, 2019, 06:00:40 PM
ciekawiły mnie początki Uniksa (przynajmniej na platformie Intela). Po przetestowaniu nowszych wersji, będę miał obraz ewolucji, jaką przeszła dana dystrybucja

Początki były takie same, jak koniec (dzień dzisiejszy)...
- jedynie, to kontynuacyjnie "dobudowywano" nowe, czy dodatkowe funkcje do OSa...

Cytat: microsofter w Sierpień 20, 2019, 06:00:40 PM
. Ale przede wszystkim, przez te kilka wieczorów z Solarisem 2, poznałem podstawy:
- zamykanie systemu (tak, dla was to oczywiste, a ja mając doświadczenie tylko w Windows i OS/2, musiałem nauczyć się tego),
- uruchamianie GUI,
- partycjonowanie, formatowanie (opcje), montowanie woluminów,
- instalacja (wykrywanie) nowego dysku,
- automatyczne montowanie woluminów (vfstab), montowanie partycji FAT,
- włączanie trybu awaryjnego (single user), kontrola błędów systemu plików,
- wykonywanie kopii zapasowych i przywracanie (ufsdump, tar) (ach, przypomniał mi się ARJ, LHA ...),
- panel sterowania (admintool), dodawanie i usuwanie składników systemu.

A to myślisz, że z najnowszymi wersjami tego byś się nie nauczył ?

Cytat: microsofter w Sierpień 20, 2019, 06:00:40 PM
Myślę, że to są właśnie podstawy obsługi każdego systemu operacyjnego.

Tak, ale tylko obsługi, czy użytkowania systemu...
- co do możliwości manipulowania OSa, to trzeba posiąść o wieeele głębszą wiedzę....

Cytat: microsofter w Sierpień 20, 2019, 06:00:40 PM
Ciężko mi uwierzyć, że ta wiedza ma nie przydać się, gdy będę poznawał nowsze edycje.

A kto o tym mówił ?

Cytat: microsofter w Sierpień 20, 2019, 06:00:40 PM
Polecam i ostrzegam: Solaris wciąga! Wersja 7 już na mnie czeka, muszę tylko znaleźć czas.

A to myślisz, że dopiero Ty nam to uświadomiłeś, że istnieją różne odmiany uniksa ?

microsofter

#22
Cytat: TataPingu w Sierpień 20, 2019, 07:38:43 PM
To Twój wybór, ale to dokładnie to samo, co, gdybyś uczył się rzezać sochy (chyba tak się pisze prawidłowo ?) z myślą o produkowaniu w przyszłości wieloskibowych stalowych pługów automatycznych
Aż tak źle?! Myślałem, że wyprodukowałem stalowy pług 1-skibowy, przygotowany pod montaż automatyki. A to doświadczenie pozwoli mi szybko ruszyć z 2-skibowymi.

CytatA to myślisz, że z najnowszymi wersjami tego byś się nie nauczył ?
Myślę, że tak, jeżeli obecna dokumentacja jest równie dobra (Sun - Oracle). Natomiast przypuszczam, że nie dał bym rady w 1 weekend. Tutaj nie miałem jeszcze ZFS, a nawet GPT. Pogadamy, gdy wezmę w obroty najnowszą wersję.

Cytatco do możliwości manipulowania OSa, to trzeba posiąść o wieeele głębszą wiedzę....
Prawda, ale o tym na razie nawet nie myślę. Najpierw muszę wybrać swoją dystrybucję.

CytatA to myślisz, że dopiero Ty nam to uświadomiłeś, że istnieją różne odmiany uniksa ?
Nie miałem powodów kierować tego do WAS, znających dobrze Unixy. Do tematu mogą zajrzeć inni nowicjusze.

Widzę, że na pewne tematy mamy odmienne poglądy. Dla ciebie wystarczy znać najnowszą wersję i nie mieć pojęcia, co było rok temu. Ok, rozumiem to, maksymalne opanowanie swojego, najnowszego OS. Tylko że nie każdy używa najnowszej wersji.
https://forums.freebsd.org/threads/new-section-for-older-freebsd-in-forums.70782Kiedy ktoś poprosi takiego eksperta o pomoc, nie pozostanie mu nic, tylko rozłożyć ręce. Albo zasłonić się wymówką, że trzeba zaktualizować system.

Skoro biorę pod uwagę przejście na system uniksowy, to dla mnie jest naturalne, że przy mojej wiedzy o Windowsach, sięgającej 25 lat wstecz, wymagam od siebie czegoś więcej, niż znajomość bierzącej wersji.

I jest jeszcze coś: z kimś, kto zna historię systemu, można zwyczajnie porozmawiać: hej, widzisz jak to zrąbali? tak, 3 lata temu, było znacznie lepsze, nie wiem po ta zmiana.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

pavbaranov

Odpowiem Ci - jeśli chcesz wysłuchać - tylko na ostatnie. Zresztą to już gdzieś tu padło. Z różnych przyczyn kompletnym bezsensem jest sięgać do starych systemów, by poznawać nowe. Ok, używasz od 25 lat systemów MS. Czy dla kogoś, kto dzisiaj zainstaluje praktycznie jedyny ich system ze wsparciem, czyli Win10 istotne jest by poznać DOS? Nie. Czy używanie MS-DOS jest bezpieczne, czy ma wsparcie itd. itp. Też nie. Czy jest sens instalowania jakiejkolwiek zatem dystrybucji sprzed kilkudziesięciu lat obecnie? Nie! Nie ma, nie było i nie będzie. Cały UNIX jest jedną wielką kontynuacją. Niemniej jednak wchodzą różne nowe rozwiązania, których w poprzednich wersjach nie było. Masz zatem do wyboru uczyć się starej wersji, z której za chwilę weźmiesz 20-40% i pozostałych będziesz się musiał nauczyć od nowa, albo nauczyć się nowej wersji i w ten sposób nauczyć 100%, czyli wraz z tym, co w UNIX ciągnie się od lat i jest niezmienne. "Uczenie" się starych wersji by potem przesiąść się na nową jest stratą czasu, ale to Twój czas. Nie mi to osądzać, ale mogę osądzić pomysł, który proponujesz: zainstaluj i naucz się starej wersji, a potem przechodź na nowsze. Ten pomysł jest zły, by nie napisać dosadniej.
I dla mnie jeszcze jedna, bardzo ważna rzecz: instalując stare oprogramowanie po pierwsze narażasz się na tzw. brak wsparcia. I to na każdym możliwym poziomie. Od braków związanych z bezpieczeństwem, bo brak "wsparcia" osób, które korzystają.
To jednak Twój wybór. Ja się czuję jedynie w obowiązku, by tym nowicjuszom, o których wspominasz powiedzieć - jako człowiek, który od wielu lat już korzysta z linuksa (a wcześniej z systemów MS) - to jest błędna droga i nie róbcie tak.

TataPingu

Cytat: microsofter w Sierpień 21, 2019, 11:37:44 AM
Widzę, że na pewne tematy mamy odmienne poglądy. Dla ciebie wystarczy znać najnowszą wersję i nie mieć pojęcia, co było rok temu.

Kolego, temat uniksa, to nie sprawa poglądów, a faktów...
- a fakty są takie, że system był taki sam przed 40-u, 30-u, 20-u, 10-u laty, jak i dzisiaj !

To, że ustawicznie zmienia się szata graficzna, czy dochodzą dodatkowe funkcje, nie zmienia niczego.
- obsługa systemu pozostaje taka sama...

To nie są każdorazowo preparowane wydania windowsa.

Cytat: microsofter w Sierpień 21, 2019, 11:37:44 AM
Skoro biorę pod uwagę przejście na system uniksowy, to dla mnie jest naturalne, że przy mojej wiedzy o Windowsach, sięgającej 25 lat wstecz, wymagam od siebie czegoś więcej, niż znajomość bierzącej wersji.

Już w którymś miejscu Ci nadmieniałem, a widzę, że Kolega Paweł też o tym napomknął, Ty po prostu jesteś jeszcze na etapie w którym nie dostrzegasz różnic pomiędzy uniksem, a DOSami, czy windowsami...

Cytat: microsofter w Sierpień 21, 2019, 11:37:44 AM
I jest jeszcze coś: z kimś, kto zna historię systemu, można zwyczajnie porozmawiać: hej, widzisz jak to zrąbali? tak, 3 lata temu, było znacznie lepsze, nie wiem po ta zmiana.

Powyższa wypowiedź tylko potwierdza moją wcześniejszą dygresję...

Tu nie ma czegoś takiego, jak "zrąbali"....
- jeśli masz odpowiednią wiedzę, to możesz sobie nawet sam przygotować system...
Dopasowany dokładnie do Twoich potrzeb, czy "zachcianek"...

microsofter

Witam serdecznie!!
Kolejny raz okazało się, jak dobrym zwyczajem jest niezamykanie wątków.
Była długa przerwa, no to będzie mega długi post! W końcu trzeba jakoś wykorzystać kwarantannę.

TL;DR:
1. Pytanie z tytułu tematu wciąż aktualne.
2. Stanowczo mogę stwierdzić, że naukę Uniksa warto zaczynać od starych wersji.
(3. Kiedyś Solaris miał mocnego konkurenta.)

Solaris spodobał mi się do tego stopnia, że odstawiłem na bok inne dystrybucje. Skupiłem się na testowaniu kolejnych wersji pod VM. Ostatecznie jednak chciałem mieć jakieś porównanie i sięgnąłem po SCO OpenServer, a następnie także po GNU. Wybór padł na OpenLinux.

I tutaj zaczęły się schody. W żadnej z 3 wersji OpenLinuxa nie dałem rady uruchomić GUI. Mamy więc naprawdę ciekawą sytuacje. Pod moim VMWare nie działa GUI na żadnym darmowym OS, podczas gdy działa na wszystkich komercyjnych, jakie przez te kilka lat testowałem: wszystkie wersje Windows, wszystkie OS/2, 6 wersji Solarisa oraz OpenDesktop i OpenServer.

Logi z OpenLinuxów wkleiłem w osobnym temacie:
https://forum.linuxiarze.pl/index.php/topic,4040.0.html

Cytat: pavbaranov w Sierpień 21, 2019, 03:23:33 PMOdpowiem Ci - jeśli chcesz wysłuchać - tylko na ostatnie. Zresztą to już gdzieś tu padło. Z różnych przyczyn kompletnym bezsensem jest sięgać do starych systemów, by poznawać nowe. Ok, używasz od 25 lat systemów MS. Czy dla kogoś, kto dzisiaj zainstaluje praktycznie jedyny ich system ze wsparciem, czyli Win10 istotne jest by poznać DOS? Nie. Czy używanie MS-DOS jest bezpieczne, czy ma wsparcie itd. itp. Też nie. Czy jest sens instalowania jakiejkolwiek zatem dystrybucji sprzed kilkudziesięciu lat obecnie? Nie! Nie ma, nie było i nie będzie. Cały UNIX jest jedną wielką kontynuacją. Niemniej jednak wchodzą różne nowe rozwiązania, których w poprzednich wersjach nie było. Masz zatem do wyboru uczyć się starej wersji, z której za chwilę weźmiesz 20-40% i pozostałych będziesz się musiał nauczyć od nowa, albo nauczyć się nowej wersji i w ten sposób nauczyć 100%, czyli wraz z tym, co w UNIX ciągnie się od lat i jest niezmienne. "Uczenie" się starych wersji by potem przesiąść się na nową jest stratą czasu, ale to Twój czas. Nie mi to osądzać, ale mogę osądzić pomysł, który proponujesz: zainstaluj i naucz się starej wersji, a potem przechodź na nowsze. Ten pomysł jest zły, by nie napisać dosadniej.
I dla mnie jeszcze jedna, bardzo ważna rzecz: instalując stare oprogramowanie po pierwsze narażasz się na tzw. brak wsparcia. I to na każdym możliwym poziomie. Od braków związanych z bezpieczeństwem, bo brak "wsparcia" osób, które korzystają.
To jednak Twój wybór. Ja się czuję jedynie w obowiązku, by tym nowicjuszom, o których wspominasz powiedzieć - jako człowiek, który od wielu lat już korzysta z linuksa (a wcześniej z systemów MS) - to jest błędna droga i nie róbcie tak.
Skoro już piszę w tym temacie, chciałem zapewnić cię, że jak najbardziej czytam i biorę pod uwagę twoje porady. Doceniam, że razem z innymi, poświęcasz czas, próbując pomóc. Jednak doświadczenie i intuicja podpowiadały mi coś innego.

Używam kilku programów nieprzerwanie od ponad 20 lat, np. WinZip, Total Commander, ACDSee, Nero. To, co pisałem o nauce Windowsa, pasuje także do nich. Przez 20 lat doszło tyle opcji, że próbując od zera rozgryźć aktualną wersję, można załamać się. Nie obraźcie się, ale mając na dyskach pełno różnych ISO, jednak zrobiłem po swojemu.

Zacząłem od początków Uniksa na platformie x86 i przebyłem 50% drogi do dnia dzisiejszego, na dwóch dystrybucjach: Solaris oraz Xenix/SCO Unix/OpenServer. 50% licząc lata (czas), bowiem to będzie ponad 70% wypuszczonych wersji - zostały mi tylko przedostatnia i najnowsza. Jak do tej pory absolutnie cała wiedza, zdobyta na wcześniejszych wersjach, jest aktualna. Nie spotkałem żadnego narzędzia, które zostało usunięte lub diametralnie zmienione. Weźmy za przykład funkcje dyskowe. Mkdev i Divvy z Xenixa działają praktycznie identycznie w OpenServerze 5.0.7 SP5 z 2005 roku.
Divvy w OSR5:
https://naforum.zapodaj.net/11f240b01e7d.jpg.html

Podobnie Format w Solarisie - bez zmian. Wszystkie polecenia z Solstice Disk Suite działają w Solaris Volume Manager. Odpowiedzi systemu także są identyczne. Inne jest GUI, ale to jak przejście z Administratora dysków w NT na przystawkę do Zarządzania dyskami. Kto zna starą wersję, załapie w mig. Nie mam zielonego pojęcia, Pavbaranov, czemu pisałeś, że tylko 20-40% procent wiedzy ze starych wersji będzie przydatne. Na przykładzie systemów z Sun i SCO widzę, że jest to pełne 100%.
SDS CLI:
https://naforum.zapodaj.net/dfdabbd1df1a.gif.html
https://naforum.zapodaj.net/b559bcf30f51.gif.html
SDS GUI:
https://naforum.zapodaj.net/a55d1065278c.gif.html
https://naforum.zapodaj.net/68252bc18690.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/603585015ff4.gif.html
https://naforum.zapodaj.net/2a2b6f94d6b4.jpg.html
SVM GUI:
https://naforum.zapodaj.net/8c7457096c68.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/753e54aa434b.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/0578bc48b2dc.jpg.html
SVM CLI:
https://naforum.zapodaj.net/23176640c4ec.jpg.html
Nie ma czego uczyć się od nowa.

Natomiast w wielu sprawach, znajomość poprzedniej wersji wyraźnie pomogła. Np od Solarisa 2.6 /home jest niezapisywalne. Nie znając 2.5-, zwyczajnie olałbym ten katalog. Solaris 7 ma znany problem z ostatnią fazą instalacji. Dzięki poprzedniej wersji wiedziałem, jak to powinno wyglądać. Z kolei instalator Solarisa 9 wykrywał kartę sieciową, ale w systemie była nieobecna. Kilka godzin próbowałem zmusić ją do pracy. Gdybym w końcu nie przypomniał sobie, jak to było w Solarisie 8, mógłbym tak walczyć cały dzień. To dzięki wcześniejszemu doświadczeniu odkryłem, że system nie widzi sieciówki, a to, co mam za kartę, to jest Loopback device.

Wziąłem na warsztat nie tylko Solarisa. Zaciekawiło mnie, jak w tym samym czasie rozwijał się SCO Unix. Wprawdzie nie wiązałem z nim nadziei na instalację zamiast Windowsa - OpenDesktop nie wychodzi już od dawna, a nazwa OpenServer wskazuje przeznaczenie dystrybucji. No ale to jest w prostej linii rozwinięcie pierwszego systemu mojej ulubionej firmy, czyli Xenixa. Testowałem więc, jak w Solarisie, kolejne wersje. Oto co odkryłem. To jest OpenDektop 3:
https://naforum.zapodaj.net/437b1b69f661.gif.html
Widzimy w akcji narzędzie, którego nazwy na razie nie wymienię. Jest to wirtualna maszyna DOSa. Programy DOSa mają dostęp do wszystkich katalogów Unixa. Polecenia DOSa i Unixa współdziałają w jednym oknie. Norton to pikuś, nawet zainstalowałem w niej Windows 3!
https://naforum.zapodaj.net/026274f27f34.gif.html
Owa maszyna nie jest już częścią OpenServera 5. Jest dostępna do pobrania jako dodatek. I teraz konia z rzędem temu, kto to znajdzie. Śmiało, jest na sco.com. Ja znalazłem, bo wiedziałem czego szukać. A przede wszystkim, że w ogóle powinienem to szukać, bo w ogóle coś takiego istnieje. Proszę bardzo, tu jest Windows 98 wewnątrz OpenServera 5. Nie tylko wymienia pliki przez wirtualną sieć z hostem, ale ma dostęp do Internetu:
https://naforum.zapodaj.net/be5aa2597a6a.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/dc1008dff0c4.jpg.html
Tak działa Merge. Rewelacja! Tylko i wyłącznie znajomość starszej wersji systemu od SCO uświadomiła mi istnienie czegoś takiego. Więc nauka starych wersji nie tylko jest prostsza i nie idzie w las. Możemy poznać przełomowe rzeczy, jakie w aktualnych wersjach po prostu nas ominą.

Skoro już jesteśmy przy OpenServerze, nie sposób nie wspomnieć o Virtual Disk Manager. Internet milczy o tym module, a niesłusznie:
https://naforum.zapodaj.net/c60dd6891fcd.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/c071edd8029d.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/3bd0f9fe4b74.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/63f08496bc8a.jpg.html
Obsługuje m.in. RAID-53, a pomiędzy RAID-4 i 5 oferuje migrację live. I to wszystko z GUI. SCO miało to już w 1996 roku. Kapitalne! Gdybym w 2005 r. stał przed wyborem dystrybucji (Solaris nie miał jeszcze ZFS), decyzja nie byłaby łatwa.

Kończąc napiszę, że do chwili obecnej przemieliłem 6 wersji Solarisa. W każdej stopniowo podnosiłem sobie poprzeczkę. Kolejno poznawałem podstawy, podłączanie do sieci, RAID, SaMBę, Internet, instalację aktualizacji, zewnętrznych aplikacji. Oczywiście, to wszystko można nauczyć się na jednej wersji, jak piszecie. Ale ja, aby przetestować te 6 wersji, musiałem je wszystkie instalować. I dzięki temu nauczyłem się to dobrze robić. Co to za administrator, który dużo potrafi w systemie, ale nie umie go postawić? Wiem, na siłę można wybrany system w kółko kasować i instalować od nowa. Tylko jaki jest w tym sens, skoro można poszerzyć wiedzę, instalując różne wersje? Nie ma żadnego. Dlatego, jeśli ktoś ma cierpliwość, żeby pościągać ISO ze starymi wersjami, szczerze polecam naukę od początku, nie końca. Jest łatwiej, ciekawiej, przyjemniej i w tym samym czasie nauczysz się więcej. Sprawdziłem na własnej skórze!

CytatCzy dla kogoś, kto dzisiaj zainstaluje praktycznie jedyny ich system ze wsparciem, czyli Win10 istotne jest by poznać DOS? Nie.
Nie ma, bo Windows NT to nie jest 9x albo Unix, gdzie porafi coś wykrzaczyć się i załaduje się linia komend, a GUI już nie. Ale jeszcze 10 lat temu poleciłbym naukę DOSa. Z prostego powodu: w przypadku infekcji, odpalałem DOS i usuwałem wirusy. A w razie rozległej infekcji, przywracałem starą, czystą kopię rejestru. Niektóre robaki instalowały się w tylu miejscach w rejestrze, że ręcznie nie dawałem razy usunąć wszystkich odwołań. Wystarczył szybki skok do DOSa i, mając odpowiednie pliki wsadowe, jeden [Enter], aby przywrócić ostatnią kopię rejestru. Lub wykonać aktualną, z usunięciem najstarszej, jeśli było ich więcej niż BAT pozwalał. Niestety, w Redmond zapadło kilka błędnych i nieprzemyślanych decyzji. Od Visty ta prosta, bezawaryjna sztuczka, stała się niedostępna. Bye DOS.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

PomPom

Masz bloga? Jak nie, to załóż. Chętnie bym czytał.
myk byle jak jako tako

microsofter

Poważnie? Fakt, gdybym dokumentował wszystkie ciekawostki, byłoby o czym pisać. Na razie nie dam rady założyć bloga. Wolny czas poświęcam nauce Unixa. Najdalej za rok, planuję wywalić Windows z jednego kompa. Do tego momentu muszę jeszcze dużo poznać.

W końcu zrobiłem to, i to samemu! GUI w GNU:
https://naforum.zapodaj.net/4116fdeafb51.gif.html

W darmowych systemach dokumentacja leży. Dosłownie, na łopatkach. Ale nie odpuszczałem, zależało mi na porównaniu wszystkich popularnych pulpitów.

Temat jest wyczerpany. Pozostaje szlifować wiedzę i poznawać kolejne tajniki w coraz nowszych wersjach. No i, w końcu, wybrać swoją dystrybucję.


Żeby nie zakładać nowego wątku. Docelowy komp ma grafikę ATI, dźwięk Analog Devices SoundMax i kontroler VIA VT6421. Dodatkowe SATA mogę wywalić, ale resztę sprzętu wolałbym nie ruszać. Które systemy powinny obsługiwać/nie obsługiwać taki sprzęt? Solaris, GNU/Linux, FreeBSD, OpenIndiana ...

Rozumiem, że jeśli np. SLED nie wykryje dźwiękówki, nie ma sensu sprawdzać Red Hata, Debiana itp?
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS

pavbaranov

Jest sens założyć nowy wątek, albowiem tam podasz dokładniejsze dane. Na szybko - z linuksów - niemal każdy w miarę współczesny, a w zasadzie taki, który ma wkompilowane w kernel odpowiednie sterowniki. Grafika ATI nic nie mówi, bo tu są co najmniej 3 grupy GPU, które obsługiwane są/mogą być w różny sposób. Nie ma jednak z nią problemów (ja przynajmniej od ponad 10 lat nie mam). Dźwięk - diabeł tkwi w szczegółach, ale winien działać. VIA jest dla mnie jedną wielką niewiadomą, albowiem w niektórych dystrybucjach po prostu kernele są kompilowane już w taki sposób, że nie zauważają tej firmy.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum