Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Z Win10 do LINUX, Plus Google. (nieinformatyk, zielony z linux) [ROZWIĄZANY]

Zaczęty przez Moveruch, Lipiec 15, 2019, 01:29:47 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Moveruch

Cześć Człowieki, co się znają na technologii informatycznej i mają chęć dzielenia się swoją wiedzą z innymi. Z chęcią trochę tej wiedzy od Was wezmę, bo mam coś, co chcę załatwić.

Z mojej perspektywy zwyczajnego użytkownika długo denerwował mnie fakt i nadal denerwuje, że ja mogę ustawiać swoje ustawienia a system i tak zastosuje swoje. Jak instalowanie funkcji i gierek związanych z Xboksem, których nigdy nie zdarzyło mi się umyślnie włączyć. Potem ni z gruchy, ni z pietruchy komputer przemówił do mnie głosem Cortany, chociaż zdawało mi się, że opcje o NIE instalowanie urozmaicających korzystanie z systemu zostały odpowiednio zaznaczone. Największym jednak ciosem było, jak nie tylko Google Chrome, ale i wszystkie usługi związane Google przestały działać.

Nie wiem, czy to wina samego systeMEMEu od Microsoftu, MCAffe, mojego częstego odwiedzania Pornhub, ale i tam mam dosyć tego, że nie mam kontroli nad tym, co sam instaluje sobie mój komputer.

Informatyk ze mnie taki, że jak poczytam instrukcje w internecie, to proste rzeczy załapię.

Od systemu, który zastąpi mi Win10 potrzebuję:

Pornhub - bo na dużym ekranie się dobrze ogląda. xD

Usług Google, jak przeglądarki z adblockiem, dokumentów Google i dysku Google zsynchronizowanym tym, co mam na kompie. Z ich oprogramowania korzystam bardzo-bardzo często.

Przyjemnie też by było, gdyby z gier odpalał homm3 hota oraz disciples II. Ale to, wisienka na torcie.

Edit: z powodu dubla wiadomości w poście.

Edit II: zaznaczenie wątku, jako rozwiązany,

pavbaranov

Twoje wymogi są - z całym szacunkiem - ale żadne. Każda dystrybucja to spełni. Bierz jakąś, która jest po prostu najlepiej znana, ma największą społeczność, dobre wsparcie od strony twórców.
Ogólnie, to na początek zawsze polecam OpenSUSE (i tak zawsze będzie) lub OpenMandrivę (jeśli jakieś KDE, LXQt, Lumina).
Więcej zależy od bebechów komputera niż od tego co napisałeś, że chcesz na nim robić, by ją rozsądnie dostosować.

ciubaka

Ja z kolei zawsze na początek polecam Ubuntu, i to raczej Mate, ostateczne Xubuntu. Pewnie dlatego że sam tak się uczyłem, i to nie była zła metoda. Generalnie - jak przechodzisz z Windy, to raczej na Mate, Cinnamon lub Xfce. Gnome jest upierdliwe dla nowicjusza, KDE nie wiem, bo nie próbowałem do dziś :-) Jeśli chodzi o SUSE, to ja się zawiodłem, to już Fedorę lepiej ... Ale wszelkie Ubuntu na start - najprzyjaźniejsze.

Moveruch

No spoko. :D Nie znam się, to mogę pisać głupoty. Na temat linuxa mam zerową wiedzę, a jak to, co chcę, będzie mi działać, to nie będę się raczej zagłębiać.

Laptop Acer F5-573G
Intel(R) Core(TM) i5-7200U CPU@ 2.50GHz 2.70GHz
8 GB Ram
Architektura x64
Prawie jeden TB pamięci na dysku talerzowym.


PomPom

Na lapku z tym samym prockiem postawiłem domownikom Kubuntu 18.04 i się sprawdza. Ew. zawsze i wszędzie polecam Ubuntu MATE, również LTS.
myk byle jak jako tako

pavbaranov

@Moveruch - W takim razie - praktycznie nie masz się czym przejmować. Pooglądaj sobie na YT różne środowiska (KDE/Plasma [koniecznie 5, a nie 4], GNOME, MATE, Xfce, Cinnamon... do wyboru i koloru), a potem, po wybraniu powróć, to coś doradzimy.

Moveruch

Ubuntu Mate x64 wersja 19.04 (Disco)
Ubuntu Mate wydeję się najbardziej windowsopodobne i ogólnie spoko. xD Bez konkretów.

Zastanawiają mnie dwie sprawy.
1. Jak to jest z sterownikami do komponentów. Włożę płytkę, wbiję hasło do wifi, a dalej sobie samo poradzi lub będzie łatwo je ściągnac.
2. Na HDD jest partycja recovery od win10. Nie wiem, czy się o nią martwić.

pavbaranov

Cytat: Moveruch w Lipiec 15, 2019, 04:13:05 PMZastanawiają mnie dwie sprawy.
1. Jak to jest z sterownikami do komponentów. Włożę płytkę, wbiję hasło do wifi, a dalej sobie samo poradzi lub będzie łatwo je ściągnac.
Po pierwsze: nie przejmować się aż do czasu, gdy coś wyraźnie działać będzie źle. To nie jest Windows, zwłaszcza ze starych czasów, gdzie bez dedykowanych sterowników bywało mocno ułomnie.
Cytat: Moveruch w Lipiec 15, 2019, 04:13:05 PM
2. Na HDD jest partycja recovery od win10. Nie wiem, czy się o nią martwić.
W zależności od tego co chcesz osiągnąć. To jest partycja, która służy przywróceniu Win10. Jeśli na pewno nie będziesz z niego korzystać - możesz całość HDD przeznaczyć pod linuksa.

Moveruch

Instalator ruszył z DVD i miał usnąć wszystko i nie martwić się o windowsa. Ładnie się zainstalowało. Na koniec, przed ponownym uruchomieniem, instalator poprosił mnie o wysunięcie dysku instalatora i gdy miało nastąpić pierwsze uruchomienie to:

"No Bootable Device"

Czuję, że zaczna się zabawa. :D Bo nie wiem, co z tym fantem zrobić. W dosie udało się pogrzebać, to i tak wyskakuje problem z bootowaniem, tylko jakby w konsoli (białe literki, czarne tło).

pavbaranov

Prawdopodobnie nie zaznaczyłeś tzw. "położenie programu bootującego", czy jak to tam jest nazywane. Innymi słowy jesteś w stanie ten system uruchomić prawdopodobnie z DVD i zainstalować GRUBa (bo to chyba tu domyślne), albo raz jeszcze zainstalować. Pierwsze uczy Cię czegoś, drugie jest szybsze.

ciubaka

Drugie rób. I to z automata, na domyślnych ustawieniach. I tak już wyzerowałeś Windę.

Moveruch

Windows 10 jest teraz minionej pamięci. :D

Jak to piszą, do czterech razy sztuka.
Dopiero niestandardowa instalacja + uruchomienie boot-repair-disk z podglądowego Ubuntu Mate, naprawiła problem. Całe szczeście, program podsuwał kroki i komendy do wpisania w terminal. Boję się tykać dosa, bo jest ustawiony na "legit mode", ale jak działa, to chyba tykać nie muszę.

Chrome, pornhub, adblock - działa. cudo! :D
Gierek nie jestem w stanie sprawdzić, ale jakoś żyję.
Google Drive / Google Doc - Nie mam pojęcia, jak zainstalować. Niby pobiera instalkę, ale jak się klika, to otwiera ją przez menadzera archiwów. Dość istotne dla mnie, by mieć swoje rzeczy na dysku i na komputerze, kiedy zdarzy się online.

Albedo 0.64

W Linuksie nie zainstalujesz żadnych windowsowych plików exe bez emulatora. Linuksowe programy dostępne są w repozytorium dystrybucji. W celu zainstalowania programów należy uruchomić Centrum Oprogramowania (znajdziesz w menu) i wyszukać interesującą pozycję. Usługi i programy Google są również dostępne w przeglądarce Chrome w menu "Aplikacje". Zapomnij o tym, co miałeś w Windows i jak to robiłeś. Przekroczyłeś granicę innego świata i wielu rzeczy musisz się nauczyć od nowa. Czytaj co się da na temat nowego systemu i się ucz. Nie ma innej drogi. Na początek zacznij tu:
https://ubuntu.pl/
https://mariuszkaminski.blogspot.com/
https://404.g-net.pl/
Potem będzie z górki. Pozdrawiam.
MX Linux Xfce
Linux registered user 556565

Moveruch

Pozbywanie się starych i nabywanie nowych nawyków może być ciekawe.

Po zainstalowaniu OpenDrive i zainstalowaniu nakładki na Cronium dla dokumentów offline, mam wszystko, co mnie potrzebne do szczęścia. Z gierkami pokombinuję na własną rękę, a w razie czego, to zacznę marudzić na forum. xD Kroczyć dorgą nową będę teraz.

Dzięki serdeczne za podzielenie się ze mną wiedzą, doradzeniem w sprawie pierwszego linuxa oraz cierpliwością wyrażoną z całym szacunkiem. xD

pavbaranov

Gry:
1. Są w repozytorium i najczęściej możesz je filtrować przez "gry/games".
2. Jest platforma Steam, która winna być możliwa do zainstalowania również w Ubuntu (ale nie wiem, czy trzeba instalować - nie gram).
3. Niekiedy są też jakieś gry, których nie ma w repo, ale można je instalować ze stron twórców.
4. Część gier z Windows można uruchamiać z pomocą wine/play-on-linux (obie winny być w repo). By się nie stresować, możliwości uruchamiania poszukujesz w bazie wine: https://appdb.winehq.org/. Bardzo często jest opis co działa, co nie działa, a poziom Platinium i Gold winien działać prawie czy praktycznie jak w Windows.
Myśleć jednak, że linux jest równie dobrą platformą do gier jak Windows (tj. tak samo duży wybór, te same gry będą tu chodzić, a w szczególności gry robione dla Windows uda się uruchomić przez wine) jest hurra optymizmem :)
Jak podkreślam - nie gra.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum