Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

O zasadach dzialania licznika poboru energii elektrycznej

Zaczęty przez hobbysta, Marzec 15, 2019, 03:48:01 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

hobbysta

Zaczynam troche nietypowy temat -  mam licznik poboru energii - licznik jest w stanie przekazywac odpowiednie odczyty na biezaco - tak, ze na przyklad moge aktulne zuzycie odczytac korzystajac ze strony internetowej obslugi klienta. I powstal problem na jakiej zasadzie licznik przesyla dane? Moja propozycja jest taka, ze sama siec energetyczna jest wykorzystywana jako medium, inna propozycja, ze licznik ma urzadzenie radiowe - i na przyklad korzysta z sieci GSM albo z jakiejs innej sieci radiowej. Znalazlem strone, z ktorej wynika, ze zastosowana technologia  - i w budowie urzadzenia i funkcjonowania samej sieci jest bardzo nowoczesna i najwyrazniej w Polsce nieznana - a nawet i byc moze w sporej czesci Europy. Firma, ktora dostarcza to kompleksowe rozwiazanie nazywa sie Networked Energy Services - i jest tylko jedna taka siec pomiarowa w Polsce - we Wroclawiu. Takze w pewnym sensie nasza ignorancja jest usprawiedliwiona. Otwieram watek poniewaz uwazam, ze nie nalezy zostawiac pewnych spraw niezalatwionych - ale wazniejsze jest, ze byc moze faktycznie mamy do czynienia z jakas rewelacyjna technologia, o ktorej po prostu dobrze byloby wiedziec, ze istnieje - swiat nie stoi w miejscu i ciagle trzeba uczyc sie czegos nowego.

gosc

#1
Jest to od dawna znana technologia PLC (Powerline Communictaion) https://pl.wikipedia.org/wiki/Power_line_communication

hobbysta

Dzieki za link. Znalazlem cos co sie nazywa OSGP - Open Smart Grid Protocol - ktory na wiki nie jest wymieniany. Wlasnie patrze co to jest OSGP - ale opis to 250 stron - wyglada na to ze jest proba konstrukcji 'inteligentnej'  sieci elektrycznej 'smart grid' - co ciekawe w protokole opisywane sa kwestie zabezpieczenia - w sensie nieautoryzowanego dostepu do danych - stosowane jest kodowanie danych - opisu protokolu jest w terminach warstw - co troche kojarzy sie z protokolami sieciowymi. Ale jedno jest pewne, ze rozwoj 'smart grid' w ramach implementacji protokolu OSGP to przyszlosc. Byc moze OSGP jest protokolem niskiego poziomu - w sensie protokol w ramach, ktorego funkcjonuje ethernet - przewod taki a nie inny - z kolei stosujac swiatlowod mamy inny protokol - i dopiero powyzej zaczyna sie to do czego jestem przyzwyczajony myslac o transmisji danych - warstwa niezalezna od stosowanego medium transmisji. Takze byc moze niedlugo faktycznie bedziemy  mogli zapomniec  o dodatkowych kabelkach sieciowych - a wystarcza same gniazdka elektryczne i wtyczka - ktora jednoczesnie bedzie pelnic funkcje interfeju sieciowego. Wolny  dostep do internetu z kazdego miejsca na swiecie gdzie tylko jest gniazdko z pradem. To by dopiero bylo. Hej!

gosc

#3
O Internecie z gniazdka mówi się już od około 10 lat, ale jak na razie nie widać aby jakiś dostawca Internetu w to wchodził. Może nie jest to na tyle opłacalnie i niezawodne. Podejrzewam, że przepustowość sieci energetycznej przy dzisiejszych technologiach jest zbyt mała aby obsłużyć większą liczbę klientów.

hobbysta

#4
Myslalem (czasem to robie) o 'smart grid' i doszedlem do wniosku, ze nie chodzi tu jednak o transport danych jako takich - byc moze tu raczej o rozwiazanie technologiczne, ktore umozliwia bardzo dokladne oszacowanie zapotrzebowania na energie elektryczna. - dystrubutor kupuje tyle ile faktycznie jest w danym momencie zuzywane. Byc moze. Ale wiem jedno, ze juz nie musze placic na zasadzie prognoz i przedplat - place za to ile zuzyje. Co akurat mi dalo oszczednosci rzedu 50% w stosunku do oplat prognozowanych. Dla dystrubutora takie rozwiaznie to raj na ziemi - nie musi wiazac sie umowami dlugoterminowymi. Kupuje takie ilosci jakie sa mu potrzebne w danym momecie - po najnizszej mozliwej cenie. I tak sobie pomyslalem, ze siec licznikow takich moj w domu - to jest czesc tej infrastruktury. Takze faktycznie byc moze niewiele wspolnego ma to  z informatyka. 

Napisalem niedokladnie, ze informatyki tam nie ma - chodzi mi, ze glownym celem tej technologii nie jest transfer danych - natomiast jest tam mnostwo technologii cyfrowej o czym swiadczy chocby to zdjecie 'skrzynki elektrycznej'
https://www.energetyka24.com/cache/img/840_472_matched__p0yha7_d7c06cde7e8eba99133e158059cb0cc8.jpg

TataPingu

#5
Cytat: arecki w Marzec 15, 2019, 06:44:38 PM
O Internecie z gniazdka mówi się już od około 10 lat, ale jak na razie nie widać aby jakiś dostawca Internetu w to wchodził.

Bo to Szanowny Kolego takie same mrzonki (żeby wykorzystać ISTNIEJąCą strukturę linii elekrycznych do przesyłu danych), jak sny Aborygena strugającego sobie smartfona z kawałka drewna o komunikacji..

Nie będę sie niepotrzebnie powtarzać, podam tylko linka na moją wcześniejszą wypowiedź w innym miejscu:
https://linuxiarze.pl/forum/index.php/topic,3406.15.html

gosc

Podsumowując, potwierdza kolega, że barierą jest medium transmisyjne, którym nie da się przesłać odpowiednio szybko i wystarczającą ilość danych jak na potrzeby Internetu szerokopasmowego.

lesio

Obecnie możliwe jest rozprowadzenie sieci domowej LAN po sieci energetycznej z prędkością 1GB (bardzo drogie) lub z mniejszą (wtedy odpowiednio taniej). Niestety, przy obecnych cenach interfejsów podpinanych do gniazdek sieciowych (znacznie ponad 100zł jedna sztuka) jest to dla zdecydowanej większości nieekonomiczne i zapewne przez pewien czas jeszcze będzie. Pod względem technicznym obejście sygnałem "teleinformatycznym" transformatora nie jest żadnym problemem. Wszystko jest tylko kwestią kosztów. Ponieważ technologia "LAN z gniazdka elektrycznego" się upowszechnia (na razie jeszcze bardzo wolno), to ceny spadają, a prędkości rosną. Jeśli zostanie przekroczony pewien poziom ekonomiczności rozwiązania, to się ono upowszechni (bo wygoda jest niewątpliwa). Czas pokaże :-)))

TataPingu

Cytat: lesio w Marzec 17, 2019, 10:26:15 AM
Czas pokaże :-)))

Tylko zauważ Kolego, że, jak na razie, wszystko to możliwe jest na liniach niskiego napięcia, a węc lokalnie...
- to raz, a dwa, nie bez kozery kładzie się światłowody...

Jeśli mówić o przyszłości telekomunikacji kablowej, to chyba jednak światłowody mają przyszłość...

gosc

Światłowody, jak najbardziej, sam mam zresztą już dociągnięty do domu.

Mowa o ekonomiczności tam gdzie tych światłowodów jeszcze nie ma, a jest sieć energetyczna.
Wydaje mi się, że jakby ekonomiczne było rozwiązanie transmisji PLC z domu do pierwszego transformatora, to by miało szansę na dynamiczny rozwój, bo chyba prościej i taniej dociągnąć światłowód do transformatora niż do każdego domu z osobna.


TataPingu

Cytat: arecki w Marzec 17, 2019, 11:07:00 AM
.......

Oczywiście, nawet gdyby i ekonomicznie miało to uzasadnienie (wykorzystywać stare linie energetyczne), to abstrachując już od uciążliwości technicznych takiej rozbudowy i przystosowywania tych linii do takiego przekazu, to ich przepustowość i prędkość przepływu jest bardzo ugraniczona w porównaniu ze światłowodami....
- to tak, jakby na siłę chcieć zaadoptować i wykorzystywać starą maszynę parową w nowoczesnych samochodach...

gosc

No też o tym cały czas piszemy, że obecna technologia raczej nie pozwala na wystarczającą przepustowość w zastosowaniach Internetu szerokopasmowego.
Ale kto wie co przeniesie jutro.

hobbysta


lesio

ad @TataPingu
Oczywiście, że obecnie można rozważać "sieć z gniazdka" tylko w kontekście "ostatniej mili" (a i to chyba przesada). W grę wchodzi tylko Niskie Napięcie i ewentualnie dolne strefy Średniego Napięcia. Ale z drugiej strony cały czas mam w pamięci pierwsze połączenia teleinformatyczne na modemach 2400 bitów/sek, podczas gdy obecnie "po miedzi" możliwe jest 10000 razy więcej :-))))

Co do światłowodów w kontekście odległości większej niż "ostatnia mila", to rzecz jasna, obecnie jakakolwiek dyskusja jest stratą czasu :-)

TataPingu

Cytat: lesio w Marzec 17, 2019, 10:17:32 PM
Ale z drugiej strony cały czas mam w pamięci pierwsze połączenia teleinformatyczne na modemach 2400 bitów/sek, podczas gdy obecnie "po miedzi" możliwe jest 10000 razy więcej :-))))

Tak, tylko, że tu nie "miedź" była istotna, a możliwości odbiorczo-transferowe ówczesnych sprzętów

Zobacz najnowsze wiadomości na forum