Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Nowy laptop - czy warto dopłacić

Zaczęty przez mark, Grudzień 17, 2018, 08:34:33 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

pavbaranov

Cytat: mark w Styczeń 10, 2019, 02:12:40 PM
Co do gwarancji/rękojmi - jako przedsiębiorca nie mogę za bardzo wybrzydzać w tej materii, bo najczęściej rękojmia mnie nie dotyczy. Zostaje gwarancja producenta. Ale to tak na marginesie. Twoje argumenty o gwarancji D2D są trafne.
Nie wiem skąd Ci wyszło, że rękojmia nie dotyczy przedsiębiorcy, bowiem bzdura to wierutna. Mniejsza o to - nie chce mi się udzielać porad prawnych. Chodziło mi wyłącznie o to, że bywają komputery (głównie, ale nie tylko notebooki właśnie), gdzie gwarancja konsumencka wynosi 2 lata lub więcej (bo 2 lata to minimum ustawowe). Jednakże pośród różnych zapisów gwarancyjnych bywa, że znajdziemy i taki, że w przypadku kupna komputera do firmy, gwarancja jest krótsza (najczęściej rok). Zwykle chodzi o tzw. marketowce, jednakże poruszamy się w cenach, gdzie ponad 90% dostępnych notebooków to właśnie owe marketowce. Po prostu uczulam - sprawdź sobie, upewnij się przy konkretnym zakupie.
Druga kwestia z gwarancją związana i to właśnie z tą gwarancją D2D NBD. Jeśli producent gwarantuje, że w przypadku zgłoszenia mu awarii komputera:
- odbierze od Ciebie komputer,
- wykona naprawę,
- odda Ci komputer,
- na całość ma 24h,
- jeśli nie uczyni powyższego, to płaci (obojętne ile)...
To na chłopski rozum... on tego po prostu nie dokona :) Jeśli centrala serwisowa jest w Polsce jedna (a najczęściej tak bywa) i często mieści się albo w okolicach W-wy, albo - co gorsza - innego dużego miasta (z wyłączeniem Łodzi), to nawet jeśli owa centrala mieści się w centrum Polski, zgłoszenie im, że jeden - wart powiedzmy 2k pln - komputer popsuł się powiedzmy w Arłamowie, albo w Gołdapii, to logistycznie nie jest w stanie się naprawy w przeciągu 24h wraz z dostawą. Innymi słowy, tego jeśli ktoś udziela tego typu gwarancji, to musi być absolutnie przekonany o tym, że w przeciągu okresu gwarancji taki komputer się po prostu nie zepsuje. Inaczej producentowi się to nie opłaca.
Ot, cała filozofia.
Fakt - komputery z tego typu gwarancją, jak wspomniałem, potrafią kosztować więcej. Potrafią też jednak bezawaryjnie działać niekiedy sporo dłużej od owego marketowca, o takich samych - technicznie - parametrach.

mark

Cytat: pavbaranov w Styczeń 10, 2019, 02:37:19 PM
Nie wiem skąd Ci wyszło, że rękojmia nie dotyczy przedsiębiorcy, bowiem bzdura to wierutna. Mniejsza o to - nie chce mi się udzielać porad prawnych.

Czuję się wywołany do tablicy.

Masz rację, ale trochę też jej nie masz. Rękojmię przy sprzedaży na firmę można ograniczyć albo wyłączyć. Mnóstwo sklepów ją wyłącza i wtedy zostaje tylko gwarancja producenta. Ot taki minus zakupu na firmę.

TataPingu

A ja tak ogólnie...
- abstrachując od tego, gdzie ma być kupiony komputer, już na początku tej dyskusji napomknąłem, że praktycznie, jeśli sprzęt kupowany jest na działalność firmy, to przecież zakup wchodzi w koszty.

A jeśli w koszty, to do odprowadzenia mamy mniejszy podatek!
- po prostu, częściowo finansuje nam sprzęt podatkobiorca...

Jeśli kupisz coś taniego, a wygenerujesz wyższe dochody, to odprowadzisz je do US...
- nie lepiej przeznaczyć je na własny użytek?

Ale to, jak już powiedziałem, ogólne rozważania.
Zyjemy w takiej, a nie innej rzeczywistości i czy się nam to podoba, czy nie, nie ma odwołania w płaceniu podatków...

Rozumiem, nie zawsze dysponuje się odpowiednią gotówką, ale przecież istnieją formy zakupów ratalnych, a przy tego typu towarach nawet nie podlega to dodatkowemu oprocentowaniu...

pavbaranov

Cytat: mark w Styczeń 10, 2019, 02:51:33 PM
Masz rację, ale trochę też jej nie masz. Rękojmię przy sprzedaży na firmę można ograniczyć albo wyłączyć.
Tym razem i ja się czuję wywołany do tablicy. Rękojmię można wyłączyć lub ograniczyć także w przypadku sprzedaży konsumenckiej, ale wyłącznie w granicach regulacji przepisów szczególnych.
Zmiany w zakresie ustawowej rękojmi są umową między stronami. Nie można jej ograniczyć, wyłączyć, czy rozszerzyć jednostronnie.
Inne są wymogi dotyczące powinności przedsiębiorcy w przypadku rękojmi.

Inna sprawa, że również prowadząc i doradzając przez wiele już lat przedsiębiorcom, nie widziałem nigdy "oświadczenia sprzedawcy o ograniczeniu, czy zniesieniu rękojmi":
a. jednostronnego (nie wywiera skutków prawnych),
b. w przypadku tego typu rzeczy jak notebook.

BTW: Różnie licząc - około 30 lat doświadczenia w prawie :) (co oczywiście nie oznacza, że jestem nieomylny także i w tym zakresie).

mark

Przepisy swoją drogą a życie swoją drogą  :)

W teorii wszystko jest tak jak piszesz, a w praktyce sklepy "jednostronnie" wyłączają rękojmię przy sprzedaży dla firmy zawierając stosowny zapis np. na fakturze lub w jakimś załączniku do Regulaminu/załączniku do faktury itp. A że sama umowa sprzedaży może być zawarta nawet ustnie, a fakturę powszechnie przyjmuje się za dowód zawarcia umowy sprzedaży, to i w praktyce taką rękojmie uznaje się za wyłączoną jeśli gdzieś taki zapis się znalazł. Wszędzie oczywiście zapis wygląda tak, że to nie sprzedawca wyłączył rękojmie, ale że STRONY postanowiły wyłączyć rękojmię.

pavbaranov

Cóż... wątek prawny - dla mnie EOT. Idź, zasięgnij porady, jeśli potrzebujesz.

Oczkins92

A mam pytanie czy ty chcesz nowy tylko laptop?Czy używany też może być?
Wszystko dobrze jak nie wnerwia ciebie nic

mark

No i decyzja w końcu zapadła.

Była okazja kupić w ofercie outletowej w niezłej cenie Acera Extensa 2540, o czym pisałem powyżej.
W środku mam:
- i3 6006u,
- 4 GB RAMu (będzie roszerzona do 8GB),
- SSD 250GB,
- grafika zintegrowana Intel HD 520,
- rozdz. 1366x768.

Cena satysfakcjonująca, 24 miesiące gwarancji D2D.

Trochę sobie popisałem z Panem z ixsoft i generalna konkluzja z jego słów była taka - "bierz pan coś z Polski, bo z kupowaniem w Niemczech i ewentualnym serwisem jest za dużo kłopotów. Plus w Polsce macie lepsze ceny niż my w Niemczech, wiemy bo nie jesteśmy w stanie z nimi konkurować na portalach aukcyjnych. " Tak więc sam ixsoft odradzał mi zakup u nich  ;D

Temat do zamknięcia. Dziękuję wszystkim za uwagi, porady, celne wnioski i riposty.


Oczkins92

Wszystko dobrze jak nie wnerwia ciebie nic

mark

Sam laptop za 1200zł. Ten sam laptop w podstawowej specyfikacji w innym sklepie (ale nowy, nie outlet) wychodził ponad 1600zł.

Mi łącznie z nowym dyskiem i dodatkową kość RAMu wyszło niewiele ponad 1500zł.

Analogiczny zestaw w niemieckim ixsoft.de wychodził koło ~2100zł, a do tego przesyłka koło ~80zł.



MSki

Nie krytykuję, bo to Twój wybór, ale trochę drogo.
Za te pieniądze mogłeś skusić się na powystawowy, z 12 miesięczną gwarancją i W10 Home lapka firmy Lenovo.
Ma znacznie ciekawszą specyfikację i osiągi;
https://allegro.pl/oferta/lenovo-z50-75-fx-7500-4gb-r7-500gb-fhd-pow-w10-7669051831

mark

Może i tak, ale nie są to aż takie pieniądze żebym teraz pluł sobie w brodę. Z drugiej strony mam laptopa de facto nowego, nigdy nie używanego, spełniającego wszystkie moje wymagania., bateria full, żadnych śladów użytkowania, gwarancja 24 miesiące d2d. Jestem zadowolony. Oby się spisywał.

Oczkins92

Wszystko dobrze jak nie wnerwia ciebie nic

mark

Co do moich wątpliwości które wylewałem a propos kompatybilności Linuxa i różnych urządzeń. Jak na razie podłączałem się pod 4 drukarki, z których najczęściej korzystam w biurach i nie było żadnych najmniejszych problemów. Od razu drukowało. Rzekłbym nawet, że było prościej niż pod Windowsem bo tam przy jednej drukarce się namęczyłem z 2h z konfigurowaniem i instalacją sterowników. Pod Linuxem - podłączyłem i od razu była dostępna i drukowała. Same drukarki to 1 Lexmark, 1 HP, 2 Brothery.

W samym laptopie wszystko chodzi też bez zastrzeżeń - WiFi, grafika, bateria normalnie trzyma itd. Aczkolwiek no akurat kupiłem laptopa w miarę "sprawdzonego" że powinien z Linuxem chodzić jak żyleta.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum