Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Jak zmienić ustawienia zasilania na karcie sieciowej realtek 8732be?

Zaczęty przez ciubaka, Listopad 22, 2018, 09:03:52 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

ciubaka

Pewnie jakoś w konsoli, ale nie mogę znaleźć nigdzie znaleźć jaką komendą. Po aktualizacji systemu wifi jest ciężko widzialne. Sposób opisany poniżej:
[ https://sites.google.com/site/easylinuxtipsproject/reserve-7 ]
przestał działać skutecznie. To znaczy przerzucenie na drugą antenę karty wifi poprawia parametry łącza, ale nie zadowala w pełni. Komenda wyłączenia oszczędzania energii niby pokazuje w konsoli że działa (power management off), ale siła sygnału odbieranego słaba. Pewnie jakby w pliku etc cośtam cośtam network manager zmienił domyślny parametr 3 na 2 to byłoby lepiej. Tylko jak to zrobić?
System to Mint Mate 19, zaktualizowany. Problemy mam z tym Mintem, ale to jedyny linux w którym umiałem przystosować wifi w moim przeklętym hapeku. Umiałem niestety i przestałem umieć :-(

TataPingu

@ciubaka
Nie rozumiem teraz dokładnie...
- Twój HP ma pracować, jako odbiornik wifi, czy jako nadajnik ?

ciubaka

Laptop HP jest odbiornikiem. Niestety karta sieciowa nie pracuje chyba na pełnej mocy. Tak mi się przynajmniej wydaje. Chciałbym jej dać maxa na wifi. Niestety linuxy kiepsko działają na tym laptopie. Przynajmniej w kwestii karty Realtec 8732be i dodatkowej grafiki Radeon M335. Jeżeli chodzi o grafikę to mogę ją olać i zostać na Intelu zintegrowanym. Ale wifi jest niezbędne. Przed aktualizacją jądra Minta zadziałał sposób podany w poprzednim poście. A teraz już nie bardzo działa. Innymi linuxami wcale nie umiem się przerzucić na drugą antenę karty sieciowej. Ani też zmienić parametrów Network Managera. Wydaje się to być proste bo wiem że ludzie to robią. Ale nie wiem jak. A chciałbym. Może ktoś umie pomóc zmienić zapisy w pliku konfiguracyjnym z domyślnego 3 na niższy?

TataPingu

@ciubaka
- no a nadajnik, sprawdziłeś sasięg nadajnika ?

Najłatwiej to sprawdzić jakimś innym lapkiem, lub np. smartfonem...
- jak silny jest sygnał w miejscu, gdzie stoi HP ?

pavbaranov

@ciubaka - Czegoś nie rozumiem, ale piszesz w sposób zrozumienie uniemożliwiający. "Ten sposób już nie działa". Który zatem pytam, albowiem w podanym przez Ciebie linku do jakiegoś tutorialu sposobów kilka.
Jak zmienić ustawienie anteny (wybór jej) masz opisany dokładnie tu: https://sites.google.com/site/easylinuxtipsproject/reserve-7#TOC-HP-laptops-with-RTL8723BE-or-RTL8723DE-chipsets:-try-antenna-selection
Najpierw sprawdzasz, czy pomaga. Jeśli nie - to w ogóle nie tu jest problem. Jeśli tak musisz utworzyć plik: /etc/modprobe.d/rtl8723be.conf z wpisem: options rtl8723be ant_sel=X w miejscu X cyfra: 1 lub 2 w zależności co działa lepiej. Podany sposób jest niezależny od dystrybucji.
Wszelkie problemy z "zasięgiem", ogólnie działaniem wifi rozpoczyna się jednak od sprawdzenia, czy problem nie leży albo po stronie routera (lub nawet przed nim), albo "między nim a odbiornikiem". Niekiedy wystarczy zmienić kanał nadawania, niekiedy konieczna jest interwencja serwisanta, który poprawi po prostu łącze.
O ile wiem, to aktualizacja kernela w Mint nie powoduje usunięcia poprzedniego - zacznij od sprawdzenia zatem na tym, który działał zdaniem Twoim poprawnie.

ciubaka

Próbowałem być zrozumiały , przepraszam jeśli się nie udało.
Nadajnik (router) jest ok.
Wszystkie urządzenia go widzą i wszystko działa.
Nawet ten laptop na W10.
Bez zarzutu.
Problemy zaczynają się przy uruchomieniu linuxa na nim.
Robię to z dysku zewnętrznego.
Zazwyczaj jest to Mint 19 Mate, ale każdy inny ma ten sam problem.
Odbiornik (karta wifi) pod linuxem praktycznie nie widzi żadnego routera.
Widzi tylko gdy jest obok niego.
Niezależnie od tego jaki to jest router.
Bo mam kilka przecież w domu, każda komórka nim jest.
Ale akurat mam na myśli ten stacjonarny - HG553, w którym jest najpojemniejszy internet.
Link który podałem i powielił Kolega Pavbaranov poprzednio (przed aktalizacją jądra) działał i karta sieciowa śmigała jak na windzie.
A teraz, pomimo przepięcia na antenę 2 i wyłączenia oszczędzaniu energii na stałe przez nią działa słabiutko, jakby ledwo widziała router.
podejrzewam, ze jednak oszczędza energię, chociaz mówi ze nie oszczędza.
Więc chciałem zmienić parametr w etc cośtam costam network manager.
Ale w pliku textowym to mi się nie zapisuje, bo pisze że nie mam uprawnień administratora.
A przecież to ja ten system stawiałem, to jak to zapisać?
Jakoś inaczej mam się zalogować, czy w konsoli, jakąś komendą?
Ale jaką - bo pewnie tak jest najłatwiej?
Pozdrawiam.

TataPingu

@ciubaka
:)
Wgraj sobie np. gnome-commandera, będzie Ci łatwiej (w terminalu):

sudo apt-get install gnome-commander

a potem:

sudo -s

i:

gnome-commander

Tylko teraz UWAGA!
- masz wszystkie prawa i możesz przypadkiem coś sknocić w systemie!

Zrobić tylko to, co zaplanowałeś i wyłączyć commandera

pavbaranov

Cytat: ciubaka w Listopad 22, 2018, 12:31:30 PM
(...) Więc chciałem zmienić parametr w etc cośtam costam network manager.
Ale w pliku textowym to mi się nie zapisuje, bo pisze że nie mam uprawnień administratora.
A przecież to ja ten system stawiałem, to jak to zapisać? (...)
O tempora... Mógł ten system nawet święty turecki stawiać, a zawsze byłoby tak samo. Użytkownik w linuksie zasadniczo ma prawo dokonywać operacji na plikach (w tym edycji, zapisu) jedynie w katalogu tego użytkownika, czyli w /home/$USER.
Zapisu w /etc nie wolno wykonać w zasadzie nikomu oprócz tego, komu przyznane są uprawnienia root. To Mint zatem program, którym to wykonujesz poprzedź wywołaniem takich uprawnień. Np. w terminalu i stosując popularny edytor nano będzie to:
sudo nano /ścieżka_do_pliku/plik

hobbysta

Cytat: ciubaka w Listopad 22, 2018, 10:17:33 AM
Przed aktualizacją jądra Minta zadziałał sposób podany w poprzednim poście.
Sam sobie odpowiedziałeś. Taka sytuacja nazywana jest regresją. Niby nowsze jądro powinno być lepsze - ale programiści popełniają błędy - i nowsze jądro czasem jest gorsze. Jedyne co możesz zrobić na teraz to wrócić do poprzedniej wersji. I czekać na taką wersję, która zadziała. I dobrze byłoby poinformować autorów Minta o prawdopodobnej regresji. Jeszcze jedno - trzeba dokładnie sprawdzić jakie komponenty systemu były aktualizowane w tym samym czasie co jądro.  Automagia czasem również zawodzi.  Dobrze informować developerów Minta o takich sytuacjach. Ciężko pracują i chcą aby ich system był jak najlepszy.   

pavbaranov

@hobbysta - Dopóki @ciubaka nie nauczy się podstawowych zasad korzystania z linuksa, to nie ma co kłopotać autorów Minta nt. niedziałającego ich kernela (zresztą i tak to nie ma sensu, bo sami go nie robią). Cały opisywany w cytowanym przez Ciebie zdaniu polega na tym, że on nie może zrobić tego, co poprzednio, albowiem zapomniał (?) o tym, że trzeba tego dokonać z uprawnieniami root.

hobbysta

@pavbaranov - czyli, że w czasie aktualizacji stracił pliki w /etc/modprobe.d/ ? Bo tam miał przecież poprzednie ustawienia. Coś tu nie tak.  Co do informowania - zawsze można. W końcu Mint to desktop - wszystko powinno działać automagicznie.

pavbaranov

@hobbysta - Coś nie gra od samego początku. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę zaawansowanie @ciubaka zanim zacząłbym bić na alarm gdziekolwiek, to spróbowałbym czy poprawna edycja tego pliku cokolwiek da.
Jeśli chodzi o zgłaszanie błędów - tak jak piszesz winno działać, tyle, że... Ok, mogę zgłaszać błędy opiekunowi paczki w dystrybucji - tu problem, że takiego, który się kernelem w Mincie opiekuje praktycznie brak. Można też zgłosić upstreamowi, ale wpierw należy się zorientować, czy ten kernel jest prawidłowo zrobiony. Cóż - tak czy inaczej - zacząłbym od użytkownika.

ciubaka

Witam ponownie.
Udało mi się zmienić parametry oszczędności energii karty sieciowej.
Czy pomogło - można to rozpatrywać dwojako.
Trochę pomogło, bo wifi momentami pokazuje maxa i nie znika całkowicie jak poprzednio.
A trochę nie pomogło, bo poziom mocy sygnału wifi "faluje" - do rzeczonego maxa od wartości niskiej.
Fakt że nie rwie, ale poziom mocy "pływa", zatem i transfer niestety siada.
Pobawię się jeszcze tym w  wolnej chwili, ale jak widac z interwałów w moich postach nie mam ich zbyt wiele.
Dziękuję Kolegom za pomoc.
TataPingu - gnome commander to jak dla mnie przyjazne narzędzi i przy jego pomocy ogarnąłem zadanie.
Pavbaranov - nano też niby trochę zadziałało, ale nie do końca byłem pewien co robię, więc dałem sobie z nim spokój. Zwłaszcza że zadziałało "trochę", a ja nie miałem czasu wczoraj na dalszą zabawę. I drugie zwłaszcza - zwlaszcza że niedawno podobną komendą leaf (czy leafpad, już nie pamiętam) uwaliłem sobie ostatecznie nadpsutego Sparky-ego. Tak że wolałem posłużyć się lekko przyjaźniejszym GUI niż terminal, nad którym zastanawiałęm się góra 10 minut.
Do wszystkich Kolegów - uprzejma prośba o nie pastwienie się nad osobami, które nie wszystko o linuxie wiedzą i nie wszystko w nim umieją zrobić. Po to jest forum żeby się pytać. Zawsze ktoś coś podpowie - kwestia na ile to się uda wykorzystać. Jeżeli można coś łatwo gdzieś znaleźć, to się na forum nie pyta przecież. A na dogłębne studiowanie różnych zawartości internetu czasu mało. Studia to ja skończyłem ćwierć wieku temu  niestety :-)
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za wsparcie.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum