Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Jaka dystybucja dla początkującego Youtubera?

Zaczęty przez Noob, Listopad 14, 2018, 09:38:01 AM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Noob

Witam, posiadam laptopa procesor Intel(R) Core(tm) i5-4210 Cpu @1.70GHz 2.40Ghz, karta graficzna zintegrowana Intel(R) Hd Graphics Family, karta dźwiękowa jedna jest wbudowana, druga zewnętrzna, już nie pamiętam, jak się nazywa, używam jej do słuchania muzyki ze słuchawek bezprzewodowych. Podpinam ją za pomocą USB. Chciałbym zainstalować sobie jakiegoś Linuksa przyjaznego dla początkujących, jak najmniej wymagającego konfiguracji, abym mógł oglądać filmy na YouTube, słuchać muzyki i tworzyć filmiki na mój nowy kanał na YouTube. Na kanale chce tworzyć filmiki, gdzie podkładam swój głos do obrazu. Fajnie by było, jakby program do obróbki video był nieskomplikowany a na YouTube były poradniki w języku polskim. Pozdrawiam.

D35CART35

Cytatabym mógł oglądać filmy na YouTube,
Do oglądania filmów każda dystrybucja, dla początkującego to albo Sparky który jest tu wspierany, lub ubuntu, czy linux mint.
Jak jest z nagrywaniem filmów nie wiem to może ktoś inny podsunie pomysł. :)

pavbaranov

#2
Praktycznie dowolna dystrybucja. Dla tworzenia filmów dobrej jakości - wąskim gardłem może być zintegrowane GPU Intela (choć niekoniecznie); zwykle też programy do obróbki multimediów są dość zasobożerne, w tym również jeśli chodzi o RAM (wiele zależy też od tego w jakiej jakości owe multimedia są robione).
Jeśli chodzi o:
- słuchawki bezprzewodowe - zasadniczo winny na większości dystrybucji chodzić OTB (o ile usługa podniesiona), ale bywają też i "oporne",
- zewnętrzną kartę dźwiękową na USB - nic na ten temat nie wiadomo, nic nie możemy odpowiedzieć,
Choć duża ilość dystrybucji tzw. dla początkujących oferuje praktycznie wszystko co możliwe zaraz po instalacji, wiele narzędzi do ustawienia jakichś parametrów jest w GUI, to nikt nie jest w stanie Ci odpowiedzieć, czy w przypadku Twojego laptopa czegoś nie trzeba będzie skonfigurować dodatkowo.
Nie wiadomo co to jest "nieskomplikowany" program do obróbki multimediów. O poradnikach (pełnych) w języku polskim możesz praktycznie zapomnieć.
Oprócz wskazanych przez @D35CART35 dystrybucji (z tym, że Minta wrogowi nie polecę, ale spróbować oczywiście możesz - być może Ty znajdziesz tu wszystko, czego potrzebujesz i będzie to u Ciebie bezbłędnie pracować), można się zastanowić jeszcze nad OpenSUSE/Gecko.
Są również dystrybucje specjalistyczne, które od początku robione są pod zastosowania multimedialne, ale tu zapomnij o jakimkolwiek wsparciu w języku polskim.
Jeśli owe filmiki mają być głównym zajęciem obciążającym zasoby komputera, to warto pomyśleć o mniej obciążającym środowisku, a najlepiej po prostu o takim, które oparte jest o menedżera okien, a nie o środowisko. Niestety prawdopodobnie z tym pierwszym sobie nie poradzisz (oglądnij np. jak wygląda BunsenLabs), a zatem uniknąłbym środowisk takich jak GNOME czy Cinnamon, bo choć (szczególnie to drugie) proste w obsłudze, to łase na zasoby, o które konkurować będą chciały programy do obróbki multimediów.
Sporo o takich znajdziesz informacji na https://404.g-net.pl/

TataPingu

@pavbaranov
OpenSUSE bym nie polecał, użytkownik sam musi starać się o "kodeki" (chyba, że "Gecko" ma je w standardzie, nie wiem)
Co do "lekkości" systemu, to muszę przyznać, że Q4OS jest bardzo fajny i lekki (potestowałem go trochę i powiem, że jest OK). Co najważniejsze, można wgrać za jednym "klikiem" wszystkie potrzebne kodeki, ale również nie ma problemu wgrania innego środowiska, niż Trinity (nie każdemu może się podobać stare KDE 3.5).
Tak samo aktualizacje systemu są bezproblematyczne.
Godny polecenia dla początkującego...

pavbaranov

@TataPingu - Z Q4OS - ok, ale:
- raczej dość mała społeczność = mała możliwość wymiany informacji, uzyskania pomocy,
- instalacja z TDE - może być, tyle, że to co ewentualnie zyskamy na "lekkości" (nie wiem), to stracimy w przypadku używania jakichkolwiek aplikacji; nie zapominajmy, że TDE używa bibliotek, które nie są używane już przez żadne inne aplikacje, w efekcie użycie jakiejkolwiek współczesnej aplikacji będzie dorzucać do RAM jakieś swoje biblioteki, których z systemem nie będzie dzielić; nie pamiętam natomiast by była jakakolwiek aplikacja do tworzenia multimediów oparta o TDE,
- instalacja z Plasma - z całym szacunkiem, ale jakikolwiek OS oparty do Debiana nie nadaje się jako podstawa dla Plazmy,
- inne środowiska, jak LXDE/LXQt - toż lepiej wybrać np. Sparky, skoro jego twórca jest na tym forum; są też inne dystrybucje, które to oferują, a pewnie nawet Lubuntu będzie oferować lepsze wsparcie (tj. więcej osób używa = większe prawdopodobieństwo uzyskania pomocy).
Zatem - z mojego punktu widzenia - na pewno nie Q4OS.

TataPingu

@pavbaranov
Co do aplikacji multimedialnych, to akurat w tym kierunku poszli twórcy TDE. Większość z nich dopracowanych jest do starszych bibliotek Qt. Taki kdenlive (bardzo dobry program do tworzenia filmów video) jest pod plazmę, ale także pod TDE (np. w Synapticu do wyboru: kdenlive, lub kdenlive-trinity itd). I tak jest z większością aplikacji użytkowych. Z punktem ciężkości nastawionym właśnie na multimedia.

Chmmmm..., co do "wsparcia", to powinno się je podzielić na dwie kategorie, a mianowicie:
- wsparcie, co do systemu (OSa) i
- wsparcie, co do aplikacji...

To pierwsze jest ważne, jeśli chodzi o "zgrzyty" w systemie. I tutaj się zgadzam, gdy chodzi o Trinity, na pewno środowisko nie jest tak popularne, jak inne, tylko....
- to przecież CZYSTY DEBIAN, więc i każdy rodzaj pomocy znaleźć można w sieci.

Co do aplikacji, to inna sprawa. Te zachowują się podobnie pod każdym OSem...
- i jeśli coś "zgrzyta", to będzie to niezależne od systemu (np. ostatni przypadek Kaffeiny u Kolegi Piejanta)

Co się tyczy bibliotek itd, to, jak już wcześniej wspomniałem, nie ma żadnego problemu zainstalować inne, lżejsze niż plazma, środowiska. To może być np. XFCE, MATE itd. I będą bazować na najnowszych debianowskich bibliotekach stable.
Masz rację, sam KDE 3 bazuje na starszych, często lekko zmodernizowanych bibliotekach Qt. Wielkim plusem jest to, że w niczym nie zazębiają się z Gtk. Pomimo tego, z poziomu TDE można używać każdego programu. Tak Qt, jak i Gtk.
A same środowisko Trinity to przecież stary KDE (3.5).

Długie lata pracowałem na KDE. Począwszy od 1, potem 2 i 3-ka, a rozstałem się z tym środowiskiem przy 4-ce. Plasmę uważam za totalną pomyłkę!
Zresztą, podobnie było z Gnome. Do wersji 2 i coś tam, było OK. Po "modernizacji" na 3-kę zrobió się z tego totalny bigos.
Takimi "zamiennikami" są XFCE, MATE, czy LMDE....
- ale to tylko ZAMIENNIKI, i nigdy nie dorównają staremu KDE, czy GNOME !

Wcale się nie dziwię, że Timothy Pearson i kilku innych wkurzyli się i powrócili do starego KDE. Srodowisko to rozwijało się latami i praktycznie pod koniec (do wersji 3.5) dopracowane było do perfekcji. Zauważ, że nawet M$ ukształtował swojego uwczesnego XPeka, a potem Vistę na model KDE! Oczywiście wyglądem i pewnymi funkcjami, bo co do reszty, nie mieli nawet szans, by wida tak działała, jak linux.

Młodzi, którzy nie znają niczego innego, jak współczesne środowiska KDE (plazma), czy "gnomopotobne" (Cinnamon itd) na pewno będą przy nich opcjować.
Osobiście jednak, w życiu miałem okazję poznać rzeczy, które uważałem za lepsze, lepiej dopracowane, stabilniejsze, czy łatwiejsze w obsłudze. "Odejście", czy "zmiana kierunku" w dalszym rozwijaniu starego KDE, czy starego GNOME zawsze uważałem za niepotrzebne. I powiem szczerze, ostatnie lata używałem co prawda, najczęściej MATE, ale zawsze "czegoś" mi brakowało. Z innymi, "nowoczesnymi" środowiskami jest jeszcze gorzej.

Mówiłem o testach Q4OS, ale powiem więcej, zdecydowałem, że na jednym z moich PC (stacjonarka) zostawię go, jako główny system.
Ba, udało mi się nawet zachować stare konfiguracje spod KDE 3.5 (a to chyba gdzieś z 2006-go), więc, gdy na nowo odpaliłem np. KMaila, KOrganizera, czy Krusadera to oczom moim ukazały się rzeczy (własne skrypty, własne konfiguracje, czy drobne zmiany itp) o których już dawno zapomniałem. Co się tyczy samego desktopu, jest w pełni kompatybilny z najnowszym oprogramowaniem.
Kiedyś, gdy tworzono kolejne wersje KDE, wiadomo, człowiek młodszy, więc miało się więcej i energii i zapału,  miałem okazję wnieść trochę wkładu własnego i przyczynić się do rozwijania tego środowiska. Po "wielkiej zmianie" (wersja 4) wycofałem się z tego zupełnie.

Zobaczę w jakim kierunku rozwinie się TDE, ale muszę przyznać, że chłopakom nieźle to wychodzi. Wersja 14 jest całkiem, całkiem. Może powrócę do tego i zaproponuję im jakąś pomoc.
Ale to tak tylko, moje prywatne rozmyślania ;)

Pozdrawiam

pavbaranov

@TataPingu - I zgodzę się z Tobą, i nie :)
Ok, Q4OS to Debian wyposażony w TDE. Zgoda. W zakresie konfiguracji Debiana - jakąś (wcale nie małą) pomoc znaleźć można, bo to jedna z lepiej wspieranych dystrybucji, zwłaszcza w Polsce, gdzie owiana jest jakimś wręcz kultem. W zakresie samego TDE - zdani jesteśmy jednak na... TDE, czyli de facto na Q4OS. Dochodzimy do aplikacji. Niestety nie jestem w stanie zerknąć w źródła Q4OS, albowiem systematycznie jestem informowany, że "page not available" (co samo w sobie - dla mnie - wyklucza w ogóle taką dystrybucję z kręgu tych, którymi warto się interesować; jeśli najpierw coś muszę "kupić" by zobaczyć, co to jest, to zwykle dziękuję), tym niemniej jednak. Wspomniane kdenlive w obecnej wersji jest oparte o... KF5/Qt5 i taka wersja jest obecnie rozwijana. Taką wersją zajmuje się jej zespół i dla takiej wersji możesz liczyć na jakiekolwiek wsparcie na bugs.kde.org jak również gdziekolwiek, na współczesnym forum (np. forum.kde.org). Z przywołanych względów nie mam bladego pojęcia co to jest za twór pn. kdenlive-trinity, a w szczególności czym owe "trinity" różni je od normalnego kdenlive w wersji 18.08.x obecnie, a w szczególności jak zostało to zbudowane i jakie wykorzystuje do swego działania biblioteki/framework. Jeśli jest to fork to oryginalnego kdenlive =<0.7 (czyli jeszcze na Qt3), to wówczas mam do czynienia znów z niewielką grupą osób, która obecnie za tym stoi. Jeśli to fork współczesnej wersją, czyli >=0.9.10, to nie rozumiem po co tworzyć wersję kdenlive-trinity.
Nigdzie natomiast nie napisałem że TDE używa starych bibliotek Qt3 (w zasadzie to ich forka). Mi chodzi o to, że jeśli zainstaluję sobie jakieś współczesne oprogramowanie, to na 99% nie będzie ono korzystać z bibliotek TDE, a to oznacza dla mnie, że:
- system musi zapewnić sobie "własne" działanie, podnieść jakieś Xy itp. by podnieść DE,
- w przypadku TDE, biblioteki, jakich on używa służyć będą w takim przypadku wyłącznie temu, żeby mi się wyświetliło na pulpicie TDE, umiało zarządzać oknami itp.
- odpalenie w tym momencie jakiejś współczesnej aplikacji i to nawet opartej o framework z rodziny Qt, powoduje, że do RAM wchodzą biblioteki, które służą teraz owej aplikacji,
- aplikacja nie potrafi wykorzystać bibliotek TDE, TDE do niczego nie są biblioteki tej aplikacji.
O to mi chodziło.
Jeśli priorytetem mają być oszczędności na zasobach, to dla powyższa sytuacja jest nie do przyjęcia i zwykle rozwiązuję ją "od końca", czyli najpierw narzędzia, na których będę pracować, potem dobieram do nich odpowiednie DE/WM, a następnie wybieram system/dystrybucję. I robię to tak, by w maksymalnym stopniu system współdzielił biblioteki.
Jeśli chodzi o Plazmę, to mógłbyś się zdziwić. Zrównana w funkcjonalności ze wspomnianymi przez Ciebie DE, potrafi rozsądniej zagospodarować zasobami i mieć na nie mniejsze zasoby zarówno od MATE jak i od XFCE. Ale Debian i jakakolwiek jego pochodna dla Plazmy nie nadaje się jako system bazowy.
Z Twojej wypowiedzi o KDE (pracowałeś do 3.x, a Plasma to porażka) przemawia sentyment, a nie pragmatyzm. Też pracowałem na KDE, ale w odróżnieniu do Ciebie również na KDE4, a obecnie na Plasma, którą uważam za najdoskonalsze wcielenie KDE jakie do tej pory było. Niestety nie w każdym wydaniu, a na pewno już nie w żadnej dystrybucji korzystającej z APT - tu fakt, jest to porażka, ale na własne życzenie tych, którzy na siłę ją tu oferują.
Dalej, z uporem, będę powtarzać: dystrybucja na początek to nie taka, która jest łatwa w instalacji i wszystko tu działa zaraz po niej, ale taka, która oferuje dobre i stabilne wsparcie. Taka, gdzie mam dobrą dokumentację, do której łatwo mogę sięgnąć. W końcu taka, która oferuje wystarczająco dużą społeczność, zwłaszcza tę, która jest w swych umiejętnościach na poziomie wyższym od owego początkującego, z której doświadczeń można skorzystać.
I tutaj Q4OS jak i każda niszowa dystrybucja jakoś mi nie pasuje. I to nawet pomimo tego, że pod spodem Debian pracuje. Ba, nawet pomimo tego, że OTB może to pracować genialnie. Po prostu - ja na miejscu początkującego, mając taką wiedzę jaką mam dzisiaj - raczej omijałbym tego typu "wynalazki" dalekim łukiem.

PomPom

Ubuntu MATE albo Xubuntu powinno być dobre. Najlepiej w wersji 18.04, która jest wersją z długim wsparciem. Xfce i MATE to takie środowiska, co będą dość lekkie, a przy tym zadowalająco funkcjonalne.
myk byle jak jako tako

TataPingu

@pavbaranov
Z tym "sentymentem" to trafiłeś w sedno... :)

Pozostałe rzeczy, no cóż..., odpowiem podobnie, jak Ty: "i tak i nie"...
- ale myślę, że nie ma sensu rozwodzić się nad tym tutaj (to raczej temat na dłuższe "piwkowanie" ;) )

Wszystko chyba zależy od tego, czego użytkownik oczekuje od systemu.

Chyba podobnie, jak z motoryzacją, jedni chcą samochód reperować, udoskonalać, modernizować (w miarę możliwości, oczywiście), przerabiać itp no i naturalnie, potrzebują do tego dokumentacji, łatwego do niej dostępu, ewentualnie supportu producenta.

innym wystarcza, że pojazd zawsze jest sprawny i zawsze wykonuje to, do czego jest przeznaczony. Jeśli "nawala", po prostu się go wymienia...

Jest jeszcze trzecia kategoria, to ci, którzy na tyle są obeznani z techniką samochodową, że nawet, gdy coś muszą zmienić, czy "zreperować", to najczęściej nie potrzebna im żadna pomoc, czy dokumentacja i w razie problemów poradzą sobie sami. Wiedzą dokładnie czego chcą i co robią. Włącznie z "wymianą" pojazdu (potrafią stwierdzić, czy jest sens dalszych reperatur)

Oczywiście, to tylko wielka analogia, ale rozważając te trzy przypadki użytkowników samochodów, możemy ją przenieść na pole użytkowników PC-ów...
- ci pierwsi, to userzy, którzy zdecydowali się na jakiś system i chcą go użytkować, ale i kształtować stosownie do własnych wyobrażeń i "trendów".
Oczywiście, bez "dokumentacji", czy pomocy tutaj się nie obejdzie...

- tym drugim ("eksploatorom", a tych jest najwięcej!) wystarcza, że system jest stabilny, działa i mogą na nim zrobić to, co zamierzyli. Jak wygląda, czy jak jest zbudowany, na czym bazuje itd., zupełnie ich to nie interesuje...
Tej kategorii support, pomoc, czy jakakolwiek "dokumentacja" jest zupełnie zbędna. Jeśli system "trafi szlag", to po prostu go wymienią (włącznie z wymianą hardware)...
(wydaje mi się, że nasz Kolega Noob kwalifikuje się do tej kategorii)

- co do trzeciej kategorii, (do której nieskromnie zaliczam siebie), dokumentacja, support, czy pomoc jest obojętna...
W razie czego, zdolny jestem sam sobie pomóc, ewentualnie ją znaleźć, a jeśli stwierdzę, że wiązałoby się to ze zbyt wielkimi problemami, to po prostu sięgam po coś innego

Ps - a pakiety z "-trynity", to oczywiście nic innego, jak nowe programy (kdenlive jest tutaj w wersji 17.04.2), ale "przystosowane" do TDE.
W sumie, to można również wgrywać te bez "trynity" i jak sprawdziłem, to nie wiązało się to z żadnymi negatywnymi efektami, ale czy jest tak z każdym programem, tego nie testowałem.
No i czywiście, masz rację, te programy korzystają już z plasmy (Qt59, jednak pod TDE wydają się dużo "lżejsze".
By być szczerym, to muszę stwierdzić jeszcze jedno, faktycznie, Qt5 stało się już "używalne" i powiem, że gdybym miał wybierać pomiędzy Gnome, a Plasmą, to zdecydowałbym się jednak na KDE....
Jedna rzecz mnie tylko drażni w nowym KDE, a mianowicie akonadi (i spółka)...

pavbaranov

Cytat: TataPingu w Listopad 14, 2018, 08:56:02 PM
Ps - a pakiety z "-trynity", to oczywiście nic innego, jak nowe programy (kdenlive jest tutaj w wersji 17.04.2), ale "przystosowane" do TDE.
No i widzisz - wersja sprzed 1,5 roku - wsparcia brak. I to dyskwalifikuje taką dystrybucję dla osoby, której taki program jest potrzebny do pracy.

TataPingu

@pavbaranov
- a dlaczego, kto powiedział, że to musi być ta "najnowsza wersja" ?

Czy wygenerowanie jakiegoś filmiku mpeg o określonej roździelczości, kolorystycje, ilości klatek/sek różni się w jakiś sposób od siebie ?
Zgodnie z tą retoryką, wszystkie "wytwory" (np. filmy, muzyka, midi, grafika itd) np. sprzed 5 lat są do... CZTERECH LITER...!
- przecież tworzone były takimi przestarzałymi programami...
Najlepiej wszystko to polikwidować...

pavbaranov

@TataPingu - Wersja 17.04.x zawierała błędy, które zostały usunięte w późniejszych (już 2 a niebawem 3). Oczywiście mogę się borykać z błędami wersji 17.04.x o ile chcę. To mój wybór. Jednakże zwróć uwagę, że próbujemy doradzić @Noob, który jak sam napisał kompletnie nie ma doświadczenia z linuksem. Spotka błąd, nawet zgłosi na bugs.kde.org i w odpowiedzi otrzyma: zaktualizuj wersję i nic więcej. Będzie się też odbijał od zgłoszenia błędów w Q4OS (a tym bardziej w Debianie) oraz na forach. Nigdzie pomocy nie otrzyma z różnych jednak względów.
Tak jak wspomniałem - wpierw narzędzie, a potem dojdziemy do dystrybucji. Do przeglądania YT nadaje się każda, ale nie każda wesprze w prawidłowy sposób jakieś narzędzie, na którym ma się odbywać praca.

TataPingu

@pavbaranov
To chyba niepotrzebne rozdrabnianie...
- nie ma chyba bezbłędnego GUI

Problem z oprogramowaniem jest taki, że z każdą nowszą wersją nie tylko korygowane są stare niedociągnięcia, ale dodaje się dodatkowe funkcje, zmienia szatę graficzną, czy co tam jeszcze...
Kolego, jak widzę, jesteś doświadczonym fachowcem, więc zapewne również wiesz, że istnieje masę programów, które w starszych wersjach o wiele lepiej działały, niż po modernizacji...
Takim przykładem może być KDE, czy środowisko Gnome...
- ile czasu potrzebowano, by początkowe wersje plasmy, czy Gnome3 zaczęły względnie bezproblemowo działać ?

Podobnie jest z aplikacjami użytkowymi, jeśli nie ma jakichś drastycznych błędów, to "da się z tym żyć"...
W ostateczności, jeśli np. Kdenlive w którymś miejscu "zgrzyta", zawsze możemy sięgnąć po inny program, np. OpenShot itd...

PomPom

Nie aktualizujmy swoich narzędzi pracy i miejmy gdzieś poczynione postępy. Wszystko po to, żeby się przypodobać narzuconej dystrybucji, którą sami sobie narzucamy. Bo najlepsze błędy to te, które zostały naprawione, ale nie u nas :)
myk byle jak jako tako

pavbaranov

@TataPingu - Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie Plasma działa bezbłędnie od wersji 5.1. I nie chodzi mi kompletnie o to czy są nowe problemy, czy nie, bowiem najczęściej "straszymy" się tymi nowymi problemami nawet jeśli nie wiemy, czy one są. Mi chodzi jedynie o to, że dla wersji Kdenlive 17.04.x tzw. upstream nie oferuje już wsparcia (i słusznie) i nikt inny również nie (czyt. dystrybucja - i tu już nie jest dobrze). Po prostu o ile w nowej wersji mogę liczyć na jakiś ruch upstreamu, na jakąś reakcję, to przy niewspieranej już nie.
Akurat w przypadku kdenlive jest to szczęście, że można skorzystać również z nowszych wersji w formatach AppImage itp.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum