Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Co nas cieszy

Zaczęty przez PomPom, Czerwiec 08, 2018, 08:03:14 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

pavbaranov

@ciubaka - To absolutnie nie jest spór o Plazmę, a o jedno słówko, które wg mnie jest mocno nadużywane w różnych dystrybucjach - brzmi ono "wspieranie".

MSki

#46
@ciubaka - No właśnie, bo to jest temat - Co nas cieszy - a nie temat o tym, jak kogoś uszczęśliwić na siłę  :)
Nie znalazłem nigdzie informacji na temat "do kiedy KDE Plasma 5.14.5 ma wsparcie" i chyba nie o to chodzi, bo skoro nie ma już wsparcia, to znaczy, że ten "numerek" został na tyle dopracowany, że już więcej nic nie trzeba przy nim robić.
Przecież podobnie rzecz ma się np. z autami.. bo choćby nie wiem co ktoś robił by z danym modelem, to i tak nie pojedzie nim szybciej i wygodniej.
Tym piarem, o którym wspomniał pavbaranov sami się częstujemy.. prześcigając się w promowaniu distr z coraz to nowszymi kernelami, a jak widać, rzeczywistość wcale nie jest taka jednoznaczna.
Mam wrażenie, ale piszę tak bo się specjalnie nie znam, że tak jak w przypadku coraz to nowszych kerneli, tak i w przypadku DE coś się tam załata, coś nowego wdroży... a szkielet pozostaje ten sam.
..A jeszcze "do niedawna" Linuksa można było zainstalować na "wiekowym" laptopie, z niewielką ilością RAMu i "typowym" procesorem, a teraz trzeba dobrze szukać, aby to można było zrealizować z sukcesem.

Nie dajmy się zatem zwariować, a ilość wpisów "co nas cieszy" znacznie wzrośnie  :)

ciubaka

Mam mx18 od dawna i nigdy mi się nie wysypał. Mam też mx 19 i też jeszcze nie zdążył. Mam sparkiego który wysypywał mi się ze 2 razy gdy uczyłem się podstaw i już się nie sypie od tamtej pory. Mam 2 buntu, które są niezawodne. Miałem też różne na M. Manjaro wysypał mi się 3 razy przy aktualizacjach i już go miał nie będę. Mint mnie znużył swoją zasobożernością. Jeszcze bardziej mnie nuży Fedora, bo zamula mi starego lenovo że o Jezu. Ale działa i mam ją to mam, tak dla sportu chyba. Mam też popierdułki na penach z persystancją które działają jak chcą ale w sumie to jednak działają - LXPup, Q4OS i Knoppix. Wszystko to mnie cieszy jak jasna cholera, a co mnie zmęczy akurat to jest natychmiast formatowane :-)

MSki

Mnie bardzo cieszy to, że mam możliwość świadomego wyboru dystrybucji i że wiele z nich jest oparta na Debianie/Ubuntu.
No bo jakby nie patrzeć, te Debian-o pochodne wprost miażdżą ilością te pozostałe.
"Robótki własne" zapisuję na zewnętrznych nośnikach, a na dwóch lapkach mogę instalować kolejne systemy i je sobie "badać".

pavbaranov

#49
Cytat: MSki w Lipiec 28, 2020, 04:47:34 PM
@ciubaka - No właśnie, bo to jest temat - Co nas cieszy - a nie temat o tym, jak kogoś uszczęśliwić na siłę  :)
Nie znalazłem nigdzie informacji na temat "do kiedy KDE Plasma 5.14.5 ma wsparcie" i chyba nie o to chodzi, bo skoro nie ma już wsparcia, to znaczy, że ten "numerek" został na tyle dopracowany, że już więcej nic nie trzeba przy nim robić.
No i właśnie: ignorantia iuris nocet. Gdybyś sięgnął do źródeł, to byś wiedział. Są tego typu aplikacje, jak ogólnie KDE, czy np. LO, które osiągają jakiś poziom rozwoju. Otrzymują "numerek". Mają swoje wersje poprawkowe, ale rozwój prowadzi do tego, że w ustalonych terminach uzyskują one nowy "numerek". Nikt się nie zajmuje dotychczasowym. Te nowe "numerki" są normalnym rozwojem aplikacji. Uzyskują tu nowe funkcje, ale - co najważniejsze - są poprawiane również dostrzeżone ułomności. Plasma 5.15 była zatem Plasmą 5.14 która uzyskała dalsze poprawki błędów i być może, bo to niekonieczne, nowe funkcjonalności. Innymi słowy Plasma 5.15 stanowiła zatem "poprawkę" dla 5.14. Podobnie każda następna wersja poczynając od 5.16 stanowiła poprawkę dla poprzedniej. Jeśli jakiś błąd został dostrzeżony, to mógł on uzyskać poprawkę w wersji >5.14.0, ale mógł być wprowadzony również w wersji > 5.14.x. Niekoniecznie patch takiego błędu daje się nakładać na wersję - tu - 5.14. Może on wymagać również zmian w wersji bibliotek (tak KF5, jak nawet Qt5).
Innymi słowy - każde oprogramowanie spod znaku KDE otrzymujące konkretny "numerek" to po prostu snapshot. Nic nie mówi o jego "dopracowaniu" oprócz tego, że w danym momencie uzyskało takie, a nie inne. "Numerek" wyższy oznacza, że poprzedni został bardziej dopracowany itd. itp.
I gdzie tu to "dopracowanie"? Gdzie też "wsparcie" takiej dystrybucji, która to deklaruje. Pokażesz mi GIT, który zawiera kod, który jest forkowany z takiego np. 5.14, to będziemy rozmawiać - sorry - jak w miarę równy z równym. Inaczej to do niczego nie prowadzi.

PomPom

Tymczasem Slackware 14.2 "wspiera" KDE4, do którego aktualizacji nie było przez kilka lat. Wsparcie na Linuxie coś niewiele znaczy.

myk byle jak jako tako

pavbaranov

Mint 17, Kubuntu 16.04 (bodaj) również. Co ciekawe, skoro już przy KDE4 jesteśmy, dziwię się, że dystrybucje te obstają przy paczkach, które kompletnie nie są już w żaden sposób kontrolowane bowiem ich kod został porzucony (no, ale dalej "wsparcie" :D), a nie biorą dostępnego na githubie stocku, który jest forkiem KDE4 (tak, ze wszystkimi bibliotekami, także aplikacjami) i nadal jest i rozwijany i wspierany przez deweloperów tego forka. Problemem jest wówczas wyłącznie Qt4, które też już nie dostanie ani jednej poprawki bezpieczeństwa (nawet).

MSki

@pavbaranov - Odpowiedź #49 - to wszystko, a więc całą Twoją epopeję o "numerkach" ja zawarłem w jednym zdaniu;
"Mam wrażenie, ale piszę tak bo się specjalnie nie znam, że tak jak w przypadku coraz to nowszych kerneli, tak i w przypadku DE coś się tam załata, coś nowego wdroży... a szkielet pozostaje ten sam." - i zdanie to powstało na drodze dedukcji, a nie wiedzy jaką Ty posiadasz.
Więc skończmy już może udowadniać sobie kto ma rację bo przeczytał, a kto doszedł do podobnych wniosków na drodze logicznego myślenia.

Kolejna  moja "ciechotka" - dziś sobie zainstalowałem na Lenovo-X220 system spod znaku Arch,a.. czyli Anarchy z Xfce4.
"Zadowoleni" będą z tego powodu również Koledzy, którzy przy każdej możliwej sposobności polecali w ogóle Arch,a  :)

PomPom

O nie, żadnych instalatorów panie kolego - ma być instalacja oficjalną metodą! :) Żartuję, miłej zabawy.
myk byle jak jako tako

MSki

Cytat: PomPom w Lipiec 29, 2020, 12:32:36 PM
O nie, żadnych instalatorów panie kolego - ma być instalacja oficjalną metodą! :) Żartuję, miłej zabawy.
Nie gadaj  ;)  ja i tak szarpnąłem się na coś, co mnie przerasta  :)
Brakuje mi w Anarchy paru fajnych gadżetów, które bez problemu mogłem zainstalować sobie w .deb distrach, ale nie będę tu nikogo nękał i prosił o pomoc. Najlepiej się samemu uczyć i szukać rozwiązań, bo to w mojej ocenie najlepszy sposób na opanowane OSa.

PomPom

Ja po swoim przykładzie widzę, że najlepiej samemu, bo się uczysz wtedy znajdowania informacji i korzystania z nich w odpowiedni sposób. Dlatego zresztą lubię dystrybucje z solidną dokumentacją, gdzie sobie mogę znaleźć co mnie interesuje. Arch jest najlepszy w tym, chociaż na dokumentację Gentoo też nie narzekam. Z Alpine było mi cięzko, bo tam desktop jest utrzymywany tylko przez dobre chęci społeczności i widać to po dokumentacji w tym kierunku (wszystkie te zabawy na starszym lapku, żeby oczywiście nie zaburzać dobroć Archa z GNOME).
myk byle jak jako tako

MSki

Nacieszyłem się Anarchy, a skoro zarówno to distro, jak i kilka podobnych doń nie ma pamaca, ani octopi, to zainstalowałem sobie Manjaro.
Ja uważam, że każda nowa, czy to aktualizacja, czy kolejny "numerek" distra powinna/no wnosić coś nowego i wartościowego, a przy okazji, jak z nazwy wynika naprawiać to co jeszcze szwankuje.
Manjaro jest distrem dla zaawansowanych użytkowników, którzy potrafią (z linii komend) poradzić sobie z licznymi problemami - taka jest moja opinia. To wbrew pozorom i na przekór obiegowej opinii, nie jest to distro dla nowicjuszy.
I nie będę teraz wymieniał problemów, jakie to distro sprawia w czasie użytkowania, bo to nawet nie miejsce na to.
Zawsze trzymam na dwóch penach distra, które mógłbym w razie problemów z zainstalowanym na SSD systemem użyć i odzyskać to, co powinno być odzyskane ;)
Jak na razie - Debian Live + non free na jednym, a na drugim PCLinuxOS.
A że "w krew" mi już weszło gromadzenie i zapisywanie wszystkiego co cenne dla mnie na dyskach zewnętrznych, to pendrive spełniają jedynie rolę robienia bootowalnych distr, celem przeprowadzania kolejnych testów.

I lubię się tak bawić, sprawdzając kolejne distra i patrząc jak postępuje ich rozwój.
Domyślam się, że po tym wpisie zostanę sprowadzony na drogę "cnoty" i @pavbaranov napisze "oczywistą oczywistość", że GNU/Linux jest taki sam, tylko użytkownicy tacy jak ja nie mają wystarczającej wiedzy, aby zainstalować i użytkować distro oraz programy w sposób jaki by chcieli.
Bo chcieć, a mieć robi jak widać różnicę i ta różnica wynika w tym przypadku (choć nie tylko w tym) z braku wiedzy.. a w tym przypadku, z racji braku mojej wiedzy :)

Na Manjaro nie narzekam, jak ktoś lubi i daje radę, to czemu nie, ja rady nie dałem.. zaś korzystanie z AUR niesie za sobą same problemy !
Ja teraz dopiero zrozumiałem, o czym do mnie pisał @pavbaranov - za system w którym instalowane są pakiety i programy "osób trzecich" odpowiada użytkownik systemu - to tak w skrócie i z pamięci. I ta sentencja odnosi się również do innych distr zbudowanych na .deb i .rpm

A skoro nie Manjaro, to dlaczego nie powrót do ulubionego PCLinuxOS ?
I znów banan na twarzy.

ps.
Nie wiem z czego to wynika - a że zwracam uwagę na jakość audio odtwarzanych materiałów muzycznych, to z moich odsłuchów wynika, że (słyszalnie) lepiej brzmią te same utwory na distrach zbudowanych na .rpm niż na .deb
I nie chodzi o odważanie audio za pomocą jakichś specjalistycznych i profesjonalnych programów, których sporo jest oferowanych, a o te "podstawowe" typu Qmmp, DeaDBeef ..itp.
Ja może i jestem "głuchy", bo latka lecą i... ale nie do tego stopnia, abym nie odróżniał jakości i różnicy w brzmieniu.
Fedora i PCLinuxOS dźwięk czyściutki, bez zapiaszczenia i zamulenia.. Debian/Ubuntu i pochodne, dźwięk jak zza kotary, lub spod koca.
Czy ktoś z Was ma podobne spostrzeżenia ?

Sorry za przydługi wpis, ale skoro na Forum lekka stagnacja.. chyba z racji tego, że każdy z Was wybrał dla siebie system marzeń, to trochę postanowiłem popisać sobie.

pavbaranov

Nie, pavbaranov napisze wyłącznie, że pamac (w bodaj 2 wersjach) dostępny jest w AUR i tam też jest octopi. Dla chcącego nic trudnego je stamtąd zainstalować (osobiście polecam mniej problematyczny octopi). Oba programy są również w chaotic-aur - wystarczy dodać repozytorium i nie trzeba nawet budować paczek z AUR.

microsofter

Graulacje dla Oracle Red Bull team za zdobcyie kolejnego tytułu mistrzowskiego.



Miło być w zwycięskim obozie.
były: MS Windows, Sun Solaris, Oracle Solaris; jest: OpenSolaris + m0n0wall + Solaris powered NAS


Zobacz najnowsze wiadomości na forum