Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Windows ewoluuje w super system

Zaczęty przez PomPom, Luty 04, 2018, 12:17:36 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

robson75

Ja nie żałuje wcale porzucenia Windowsa (długo XP, i krótko Win7) na rzecz Linuxa, a to może dlatego że o wiele częściej widziałem "blue screeny" niż teraz "black screeny". Moim zdaniem za jakieś 10 lat Windows padnie, a ludzie zaczną doceniać Linuxa (wiem że to jest śmiałe stwierdzenie, ale może tak być).
Arch Linux Xfce - 64Bit Linux User #621110

Antarktyczny

Faktycznie. Śmiałe, jeśli liczymy aż na 10 lat:) Myślę,że będzie to szybciej.

PomPom

10 lat to dobry czas, żeby system padł, nie stracił prowadzenia. MacOS też jest na dobrej drodze, żeby paść niedługo. Zostaje Linux, nie? No nie, bo coś czuję, że Google Fuchsia wedrze się mocno. Jeszcze pojawią się odpowiedniki Chromebooków, tylko z Fuchsią, i ludzie będą masowo przechodzić na nowy system.
myk byle jak jako tako

Antarktyczny

#33
Czy Google stłamsi Linuxa swoim działaniem?

PomPom

Nie wedrze się w żadną, oprócz Debiana i Gentoo, jak to teraz robią, a i po prostu coś z nimi robią na swój użytek (gLinux i ChromeOS). Fuchsia nie jest oparta na Linuxie
myk byle jak jako tako

Antarktyczny

Zeedytowałem pytanie, by nie doszło do pomyłki,złego odbioru. Dlaczego w Gentoo? I kolejne-niej jest oparta,ale bądźmy szczerzy,Google to jeszcze większy szpieg niż Microsoft (no, dobra, może nie aż tak) i tych,których irytował za szpiegowanie W10, Fuchsia tak samo będzie drażnić.

PomPom

ChromeOS jest oparty na Gentoo.

Czy Google to większy szpieg? Możliwe, ale poruszyłem ten temat kiedyś ze znajomym, który trochę więcej się tym interesuje (ja mam podejście ograniczonego zaufania, ale nie wnikam), i on mi mówił, że Google nie jest aż takie złe jak Japko i Micro-when-soft. Google chyba będzie rozwijało Fuchsię w bratniej (choćby pozornie) relacji z Linuxem. U siebie nadal będą mieli gLinuxa, a konsumentom dadzą swoje rozwiązanie, które określa się póki co open-source'owym, więc jest coś dobrego w tym.
myk byle jak jako tako

Antarktyczny

Dzięki za wyjaśnienie z Gentoo, nie wiedziałem. A co do reszty-na zasadzie mniejszego zła, i że przy okazji wypromuje się coś realnie otwartego? Owszem,ale to już chyba nie będzie to samo. Pełno apek od Googla, wymuszanie zachowań i wyborów.

PomPom

Mogę sobie fantazjować, że Google będzie wspierać otwarty soft, który wtedy naturalnie pojawi się również na Linuxie i wzrośnie liczba tamtejszych aplikacji :I Z Fuchsią póki co mało wiadomo, Google powoli coś z tym działa, żeby nie zaliczyć wtopy, a i zbyt szybko nie uśmiercić swoich sukcesywnych systemów. Niewykluczone, że pojawią się modyfikacje (w końcu open-source), a i może coś w rodzaju trybów, że bardziej obeznani zostaną sami z konfiguracją szczegółów, a prości konsumenci będą mieli już wszystko pozałatwiane (bo nie ma co się oszukiwać, że tego większość nie chce).
myk byle jak jako tako

Antarktyczny

Ja swego czasu mocno trzymałem kciuki za Sailfish OS. Niestety, chyba moje życzenia nie będą spełnione...

Rockmaniak

Heh, Przyznam się wręcz do grzechu - byłem fanboyem Microsoftu.
Telefon z WP8.1, Poczta Outlook, przestrzeń onedrive, no i system. I u mnie w końcu zawitał bohater tego postu, przez którego porzuciłem wyżej wspomnianą firmę. Wszystko zaczeło odpadać w 2016. Najpierw do odstrzału poszedł MS Edge, za domniemane śledzenie, ale także za dosyć wąską możliwość personalizacji. Później w odstawkę poszłedł Onedrive, kiedy w końcu spróbowałem dropboxa. Dalej była poczta, która zaczeła irytować swoim interfejsem i nie dało się jej normalnie przeglądać. No i w końcu telefon i system. Zapomniany FirefoxOS oraz Linux zawitały do moich łask. Głównie z powodu braku stabliności Windowsów.

Jak widzę, MS nie zmienił się, Ta firma chce tylko pieniędzy i popularności flagowego produktu. Mam jednak wrażenie, że nie wszyscy widzą co ta firma robi, lub musi się przyjaźnić bo Gaming gdzieś musi istnieć. Teraz cieszę się ze swojej decyzji.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum