TOP 1. W ciemnych piwnicach MS, rok 2018 zaowocuje powolnym, niemniej jednak konsekwentnym porzucaniem swojego kernela NT i przechodzeniem na kernel linuksa. Nie muszę mówić, że jest to rozwiązanie czysto biznesowe. Taniej skorzystać z kernela przygotowywanego przez sporą ilość osób i instytucji i wykorzystać to we własnym systemie operacyjnym. Oczywiście rozpoczną się również prace nad konteneryzacją Windows. Ogólnym, przyszłym efektem (ale to już nie w 2018) ma być przejęcie przez MS całego rynku linuksowego.
TOP 2. Po latach zmagania się ze samym sobą, bataliach pomiędzy deweloperami, którzy niejednokrotnie muszą szukać pomocy u innych, by wytłumaczyli im o co w ogóle chodzi, rozpocznie się powolny upadek Debiana. Przyszłoroczne wydanie zostanie określone ostatnim, do którego co jakiś czas dorzucane będą jedynie poprawki bezpieczeństwa (jeśli się da). Oczywiście jeśli ktokolwiek będzie chciał to zrobić i nadal się będzie dało.
TOP 3. Pojawi się GNOME 4. W zasadzie będzie chciało wyglądać jak obecne, ale oparte na Gtk+4 w końcu da wsparcie dla Wayland (prawdziwe, nie "publicystyczne" wyłącznie). Jednocześnie w jeszcze większym stopniu zostaną ograniczone możliwości jakiejkolwiek zmiany tego środowiska przez użytkownika. Jedynie partnerzy GNOME dostaną do tego narzędzia. Ogólnym efektem ma być odkrycie jednozadaniowego środowiska pracy dla użytkownika (wszak użytkownik winien się skupić nad jedną rzeczą, a nie kilkoma, bo to żadna, efektywna praca). Taki GNOME odniesie komercyjny sukces, albowiem będzie z chęcią instalowany przez wszelkie korporacje na komputerach swoich pracowników w celu zwiększenia wydajności pracy.
TOP4. NVidia odpuści sobie rynek linuksowy. Wprawdzie nie głośno jeszcze i nie w jednym roku, niemniej jednak rozpocznie ten proces. Nie mogąc ujawnić swoich źródeł (ze względu na patenty, w tym możliwe ich naruszenia), trwając przy swoim i wymyślając wciąż koło na nowo, stwierdzi, że lepiej i wygodniej jej tworzyć sterowniki wyłącznie na najbardziej opłacalne platformy. Odpuści zatem rynek linuksowy na rzecz AMD (głównie). Sama nie zauważy jednak kwestii wyżej poruszonej jako TOP1. W ten sposób będzie to początek końca firmy NVidia jaką znamy. Ta przyszła rozpocznie produkcję wideł i wózków widłowych. Do tych pierwszych przynajmniej nikt nie będzie żądać sterowników, najlepiej z otwartymi źródłami.
TOP5. Wskutek totalnego znudzenia wszystkim i wszystkich, a przede wszystkim popadnięcia w nadmierną euforię wywołaną własnym ego - w szczególności mi przypisywanym - wydam własną dystrybucję linuksa, która przyniesie rewolucyjny kernel stanowiący moją wersję kernela, który jest bezkompromisowy, nie realizuje błędnych założeń i przede wszystkim jest skompilowany na poziomie optymalizacji, zwłaszcza w zakresie kodu źródłowego, który udostępniony zostanie publicznie pod adresem, gdzie przyjmie nazwę własną Error 404. Ze względu na moje znane zamiłowanie do środowisk opartych o Gtk udostępnię tę dystrybucję wyłącznie z jedynie słusznym DE, jakim będzie zmodernizowana wersja GNOME w wydaniu jakiego spodziewam się dopiero w roku 2025. Ja je udostępnię już w roku przyszłym. Główne założenie, jakie mi przyświeca w tej dystrybucji i dokonanych wyborach jest oferowanie najbardziej (tu można sobie wpisać cokolwiek) dystrybucji linuksa, która służy wyłącznie do oglądania. Niemal żadna praca na nim nie będzie możliwa. Dystrybucja będzie się jednak fajnie prezentować na zrzutach ekranu oraz filmach prezentowanych na YT.