Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

"Gupie distra" - czyli dystrybucje naszym zdaniem bezsensowne

Zaczęty przez PomPom, Grudzień 20, 2017, 09:54:06 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

PomPom

Taki trochę luźny temat, bo coś ostatnio ciszej jest. Trafiliście na jakieś dystrybucje, które były bezsensowne albo głupie w swoich założeniach? Takie dystrybucje, że zastanawialiście się, co sobie deweloper/deweloperzy myślą :D

Mnie teraz przychodzi na myśl Feren OS. Wrażenie sprawia dobre (w rankingu DistroWatch jest wyżej, niż ROSA), ale po przyjrzeniu się jest gorzej.
Zacznijmy od tego, że Feren oparty jest na Linux Mint, który oparty jest na Ubuntu, które oparte jest na Debianie. No cóż, czekam na distro oparte na Ferenie.
Jeżeli autor z tego nie zrezygnował jeszcze, to Feren jest rollingiem. Jak to? Rolling oparty na Mint'cie? Ano tak - dzięki PPA. Często się słyszy, żeby nie nadużywać PPA, bo może to prowadzić do niestabilnego systemu. Po co w ogóle się oprzeć na LTSie, żeby zrobić rollinga? Chyba autor nie umie w inne distra albo chce przygarnąć nowych, którzy polecą na "prawdopodobnie najładniejszego Linuxa" (my ass).
Zajmuje się tym bodajże jeden koleś, który nawet zamieścił info, że teraz się uczy i ma mniej czasu na distro. Chyba to entuzjastyczny początkujący deweloper, który bawił się w edytowanie Minta i postanowił wystartować z własnym distrem, które jednak jest raczej ciekawostką. Ambicji jednak nie można mu odmówić. Lepiej by się znalazł w pomocy istniejącej dystrybucji, nawet i Mintowi.

Ciepła reakcja na forum Minta ;) https://forums.linuxmint.com/viewtopic.php?t=248928


Może się przyjrzę jakiemuś dokładniej tutaj, ale durne wydają mi się praktycznie wszystkie distra, które zapowiadają rewolucję w świecie Linuxa. Jakiś czas temu się przyglądałem czemuś w tym stylu, co skrzętnie ukryło, że jest oparte na Ubuntu i próbowało przekonać ludzi "nowocześnie" wyglądającym środowiskiem graficznym, które nie było nawet jakoś szczególnie ładne, a użyteczność miało prawie zerową. To było eXternOS (dopisane teraz).
Przypomina mi to mnie sprzed kilku lat, gdy odkryłem RPG Makera (swoją drogą, VX Ace ze steama działa dobrze na wine) i miałem wielkie ambicje, że zrobię coś wielkiego, rewolucyjnego. Trochę zazdroszczę takiego pozytywnego i energicznego podejścia. Ja obecnie wydaję z siebie najbardziej martwe "hura", jakie moglibyście usłyszeć :I

Kusi tak rzucić - Gentoo - ale to distro, które oczywiście, że ma sens i jest bardzo dobre, tylko konkretnie w moim przypadku nie ma sensu (nie jest MI potrzebne) :D
myk byle jak jako tako

TataPingu

Chmmm..., rozpatrując poszczególne dystra w pierwszym rzędzie powinno się chyba przeanalizować CEL dystrybucji.
Cel dystrybucji, t.j. pod jaką/którą grupę potencjalnych użytkowników tworzona jest dystrybucja.

W tym przypadku, przynajmniej teoretycznie, "twórca" przeanalizował dobrze przyszłe potrzeby "rynku". Szczególnie amerykańskiego (lub "zachodniego").
Sam żyję już prawie 30 lat poza Polską na tzw. Zachodzie. Zawodowo jestem tutaj również "zakotwiczony".
Jedno jest pewne, cały "Zachód" bazuje na M$ Windach. Poza małym odsetkiem firm (banki, komputerowe centra, itp) Microsoftowi udało się jak dotychczas zmonopolizować rynek swoimi śmieciami.
Z praktyki wiem, że masę firm chętnie urwałoby się z tego monopolowego "paska". Nie jest to jednak tak łatwe, jakby się wydawało.
Jeśli administracje firm opierają się na badziewiu Microsoftu, do tego specjalistyczne oprogramowania funkcjonuje tylko pod windą (np. bazy sql), to mamy WIELKI PROBLEM.
Sam zajmuję się również takimi tematami.
Fakt, takie przejście jest możliwe, ale musi być PŁYNNE, t.j n.p. w piątek klient gasi windę, a w poniedziałek odpala linuxa, ale z JUż DZIAŁAJąCYMI "jego" programami  (MS Word, Excel itd.)
I w tym miejscu jest "pies pogrzebany". Co prawda można w końcu uruchomić w/w programy Microsoftu, czy. inne, pod windowsa, ale więże się to z wielkim "kombinowaniem". Najlepiej jest zintegrować je z Wine (jest lepiej "zintegrowana" z systemem - drukarki, dostęp do katalogów, plików itd), ale gdy się nie da, trzeba ew. stworzyć wirtualną windę7.
Wszystko to, to "kupa roboty", a mając np 80 pctów w firmie do zrobienia, to nie wiem, jak by to czasowo wykonać.

Wracając do meritum, widzę, że dystrybucja, przynajmniej teoretycznie, tworzona jest pod takim kątem....
Facet chyba wyczuł przyszłą koniunkturę, jeśli uda mu się zrobić dystro, które ułatwi przeprowadzanie w/w operacji, to może się w krótkim czasie dorobić....

PomPom

Mnie się nie wydaje, żeby to było jego celem i żeby było dla niego osiągalne. Jak byłaby mowa o Zorinie, to tak, tylko pomiędzy tymi dystrybucjami jest jednak ogromna różnica w jakości i założeniach. W ogóle Feren wydaje się wzorować na Zorinie. Nawet powiedziałbym, że trochę bezczelnie.
https://ferenos.weebly.com/about-feren-de-for-windows.html
To, o czym mówisz, to najprędzej Zorin chce zrobić.
myk byle jak jako tako

TataPingu

Może być i Zorin
- oba bazują na podobnych założeniach.

Fakt, jest faktem, potrzeby rynku uruchamiają "tendencje".
Nie testowałem ani tego, ani tamtego. Powiem szczerze, że wolę bazować na własnym doświadczeniu. I w gruncie rzeczy nie miałem jeszcze jakichś "większych" wpadek.

Ale może warto "spojrzeć" na oba dystra. Potestuję je w wolnej chwili...

TataPingu

Jeszcze mała dygresja...
- poczytałem trochę o tych dystrach (dochodzi jeszcze do tego ChaletOS) i widzę, że nastawione są bardziej na wygląd "windowsów", niż na funkcjonowanie o którym pisałem wcześniej. Myślałem, że może będzie inaczej.

Eeeee tam, to, że od razu zainstalowany jest wine i ew. playonwine nie oznacza, że nie trzeba mierzyć się z poważnym konfigurowaniem systemu. Może dystra dobre są dla "windowsowych idiotów", ale w praktyce masz rację, to dystra bez "sensu".

Prawdopodobnie to próby skomercjonalizowania linuxa i wyciągnięcia "od ciemnej komputerowej gadziewi" trochę miedziaków (patrz ZorinOS i opłaty)...

debbixon69

moim zdaniem takim "gupim" distrem jest Elementary OS. Ten system powstał tylko po to, żeby ładnie wyglądać XDDDDDD No beka w ... XDDDDDDDDDDDDDDDDD
"LXDE is LIFE, LXDE is LOVE" | Debian 12 64-bit + LXDE | Debian rządzi, Debian radzi, Debian nigdy Cię nie zdradzi !

PomPom

Nie no, elementary robi trochę więcej, bo oprócz własnego środowiska wspiera inne projekty, np. ich App Store albo instalator, który robią razem z pop_os! Distro jest miejscem dla ich wizji i ma to sens większy, niż distra, które są po to, żeby być zepsute.
myk byle jak jako tako

debbixon69

Cytat: Dziadek Starowinek w Maj 11, 2018, 07:38:09 PM
Nie no, elementary robi trochę więcej, bo oprócz własnego środowiska wspiera inne projekty

W sumie racja, środowisko deepina jest chyba wzorowane na tym z elementary os

Ale nie zmienia to faktu, że na początku elementary os miał tylko wyglądać XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
"LXDE is LIFE, LXDE is LOVE" | Debian 12 64-bit + LXDE | Debian rządzi, Debian radzi, Debian nigdy Cię nie zdradzi !

PomPom

No tak :I Początkowo to był projekt, który tylko tym się odznaczał, przy czym niekoniecznie był ładny, gdy się wyszło poza ramkę przygotowaną przez twórców.
myk byle jak jako tako

debbixon69

Cytat: Dziadek Starowinek w Maj 11, 2018, 08:05:51 PM
No tak :I Początkowo to był projekt, który tylko tym się odznaczał, przy czym niekoniecznie był ładny, gdy się wyszło poza ramkę przygotowaną przez twórców.

No właśnie dlatego mam takie, a nie inne zdanie na temat Elementary OS
"LXDE is LIFE, LXDE is LOVE" | Debian 12 64-bit + LXDE | Debian rządzi, Debian radzi, Debian nigdy Cię nie zdradzi !

San Dimas

Cytat: Dziadek Starowinek w Grudzień 20, 2017, 09:54:06 PM
..chce przygarnąć nowych, którzy polecą na "prawdopodobnie najładniejszego Linuxa" (my ass).

Tego nigdy nie rozumiałem - czy "ludzie" naprawdę nie wiedzą że dodanie motywów, extenszynów i ikon zajmuje kilka minut jeżeli wiesz czego szukasz, i góra godzinę - jeżeli nie masz pojęcia czego szukasz?
Tacy zamiast czast poświęcić na konfigurację distra które im pasuje - to skaczą co chwilę po innych, bo zobaczyli ikonki, które można ściągnąć z neta :P

Też nie lubię distr bazujących na innych distrach.
Dotyczy to nawet ubuntu.
Co jest tkaiego trudnego w ogarnięciu Debiana?
'Dla tych raperów największe marzenie to żeby zagrano ich w Esce
Jadą taryfą, usłyszą Pitbulla i myślą "ej k***a, ja też chcę".'

PomPom

No nie wiem, może zaktualizować środowisko, mieć normalnie działającą Operę, mieć ładne czcionki (choooociaż da się mieć ładne, jednak nie wiem, czy ładniejsze od ubuntowych) i nadal mieć LTSa. No i samo forum Debiana czasami kieruje, że lepiej użyć Ubuntu, bo dostaje desktopowe szlify, gdzie Debian w swoich założeniach ma być wolny, a dogadanie się ze sprzętem z własnościowymi sterami to trochę efekt niechciany. Debian za cenę stabilności i czystości się przed niektórymi rzeczami broni i już lepiej skorzystać z ładnie złożonego Ubuntu, jakim jest np. Ubuntu MATE ze lśniącym Software Boutique, dopakowanym MATE Tweak (może ja jestem głupi, ale nie umim w dodanie większej ilości możliwości do tego narzędzia, a ubumate ma tego więcej, niż inne distra). Coś w tym jest, że ludzie od MATE, KDE i nawet Xfce lubią Ubuntu jako podstawkę.

PS. Ubuntu jeszcze aktualizuje sobie kernele i coś tam jeszcze, co ma pomóc w odpalaniu na nowszym sprzęcie. W przypadku Debiana czasami może być kłopot i dobrze mieć pod ręką paczkę .deb z kernelem z backportów. No i jak już o Debianie, to Debian komplikuje sam początek, żeby pobrać odpowiedni obraz. Mało kto od razu wie, że powinien pobrać obraz non-free i najlepiej nie instalować z nośnika live, jeżeli wgrywa sobie normalnie środowisko (bo instalka z live dociąga przy okazji kilkaset niepotrzebnych pakietów językowych i chińskich terminali).

N64. Ludzie mówią, że Debian taki STARY, a o Ubuntu LTS rzadziej mówią, że stary. Owszem, Ubuntu łatwiej się aktualizuje, ale ogólnie te oba systemy mają zbliżony czas między wydaniami i trochę nieuczciwe jest to wobec Debiana.
myk byle jak jako tako

San Dimas

Sprawdzę to ubuntu mejt - nie będzie - żebyś nie mówił że wrzucam do śmieci bezpodstawnie :P
'Dla tych raperów największe marzenie to żeby zagrano ich w Esce
Jadą taryfą, usłyszą Pitbulla i myślą "ej k***a, ja też chcę".'

PomPom

Tylko uważaj, bo mamy tutaj kółko użytkowników łubudubu MATE. Kto obraża, ten dostaje łubudubu i na mate... :DDDDD
myk byle jak jako tako

debbixon69

Wspominanie o Ubuntu MATE w tym wątku jest trochę nie na miejscu XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
To sensowne distro :D
"LXDE is LIFE, LXDE is LOVE" | Debian 12 64-bit + LXDE | Debian rządzi, Debian radzi, Debian nigdy Cię nie zdradzi !

Zobacz najnowsze wiadomości na forum