Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

Linux Mint czy inny

Zaczęty przez chemar, Listopad 24, 2017, 11:06:12 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

PomPom

LMDE sprawia mniej problemów, niż Mint 18.x, ale jeżeli już na starcie robi problemy, to się mija z celem. Secure Boot jednak chyba nadal zaleca się ogólnie wyłączać, gdy w grę wchodzi Linux.

Debian jest super. Sam używam i sobie chwalę. Tylko trzeba zmienić trochę nawyków i nauczyć się radzić sobie, gdy trzeba nowego pakietu. Chyba że testing lub sid, ale te mogą robić problemy i wymagają więcej uwagi.
Ubuntu jest bardzo dobre. Szczególnie polecam Ubuntu MATE. No i najlepiej LTS.
Slack... Slackware wymaga trochę roboty. Zainstalować go nie jest ciężko, ale trzeba trochę poczytać, żeby to skonfigurować, a i ma on swoją filozofię działania, np. ręczne radzenie sobie z zależnościami. Trzeba też przepatrzeć różne porady. Sam czytałem, że wypada w Slacku korzystać z paczek oferowanych przez jego pochodne.
myk byle jak jako tako

chemar

LMDE w moim przypadku sprawil wiecej problemow i to na starcie wiec nie wiem czy jest sens sie dalej nim bawic. Co do DEBIANA, SKACKA I UBUNTU to znam te distra i wiem ze debina i slacka trzeb piswiecic troche czasu ba starcie ale pozniej jest system super a UBUNTU jest bardzo przyjazne. Jak mowilem mam nowy komp i szukam distra ktire na nowym sprzecie poradzi sobie bez problemu. Wiem ze czasami warto poswiecic ba poczatku troche ctasu zeby pozniej system byl cacy. Dzis zobacze bastepne distra

christo

Oczywiście zrobisz jak uważasz ale jak Ci LMDE nie poszedł za bardzo to odpuść sobie debiana dla początkującego użeranie się z ograniczeniami debianowatych to jest trudniejsza sprawa ( samo odpalenie wivi jak nie wiesz jak to zabawa ) , mint chodzi stabilnie na poczatek spoko.Co do mate czy cinnamon to popatrz który Ci lepiej robi grafikę u mnie np. mate klatkuje prawie każdy film i muza się cieła a cinnamon zero problemów świetnie obsługuje zarówno blootouha jak wivi i grafikę Nvidię
ps.aby nie było że mam coś do debiana jak się go skonfiguruje to chodzi prawie tak stabilnie jak  Manjaro.

gom1

Cytat: christo w Listopad 27, 2017, 10:25:07 PM
ps.aby nie było że mam coś do debiana jak się go skonfiguruje to chodzi prawie tak stabilnie jak  Manjaro.
Uchhh.. ostro ;-)
Wszędzie dobrze, ale w /home najlepiej

chemar

#19
Jezeli chodzi o stabilnosc to najstabilniejszymi distrami na jakich pracowalem byl debian i slack. Jednak teraz nie man czasu na konfuguracje wszystkiego zeby chidzilo super i dlatego szukam cos co z automatu pottaktuje wszystko w moom kompie. No ale jak nic nie bedzie takiego w najpopularniejszych distrach to poswiece czas i zostane przy debian lub slack

MSki

LMDE-2 użytkowałem przez dwa lub trzy miesiące i stwierdziłem, ze skoro to taki "podrasowany" Debian stable, to i na pewno wystąpi problem z instalacją najnowszych pakietów/programów. Niewiele się pomyliłem, a sprawa zależności jest nie do przeskoczenia. Firefox'a Quantum nie mogłem zainstalować.
Dlatego powróciłem do dawno nieinstalowanego na swoim dysku Ubuntu MATE, który to system jak wspominałem, również kiedyś był przeze mnie użytkowany.
Tu się daje wszystko zainstalować...no może oprócz płyt chodnikowych ;-)
@chemar, wypróbuj najpierw Ubuntu MATE, to naprawdę dopracowany system, który zbiera coraz więcej w pełni zasłużonych pochwał....możesz sprawdzić go z live.

chemar

Cytat: MSki w Listopad 28, 2017, 09:10:24 AM
@chemar, wypróbuj najpierw Ubuntu MATE, to naprawdę dopracowany system, który zbiera coraz więcej w pełni zasłużonych pochwał....możesz sprawdzić go z live.
Co do ubuntu to mialem swojego czasu dosc dlugo Ubuntu na kompie jednak jak dla mnie ubuntu jest za bardzo napakowane  przez co system wolniejszy

PomPom

W jakim sensie napakowane? Bo jeżeli chodzi o ilość wgranych pakietów, to pokuszę się o stwierdzenie, że nie ma to większego znaczenia przy prędkości. Ubuntu samo w sobie jest wydajne, jedynie Unity mogło ciążyć. Ubuntu MATE jest jedną z najlepszych opcji, jaką można wybrać.
myk byle jak jako tako

MSki

@chemar, jest Ubuntu
https://distrowatch.com/table.php?distribution=ubuntu
i jest Ubuntu MATE, który to system nie tylko ja Ci polecam
https://distrowatch.com/table.php?distribution=ubuntumate
To naprawdę jedna z najbardziej dopracowanych dystrybucji Linuksa.

chemar

#24
OK. Skusilem sie i potestowalem Ubuntu Mate jednak z moich obserwacji wyglada na to ze nie jest to dobrze dopracowana dystrybucja linuxa. Wyskakuja okienka typu Raport awarii. Pogubil calkowicie ustawienia katalogow Pulpit, Komputer, Katalog domowy w Menu miedzy menu glownym a system. Pogubil uzytkownikow z ustawieniami sudo. Odrazu po instalacji dzialalo wszystko ok jednak po uzytkowaniu zaczal pokolei gubic ustawienia. Linux Mint Cinnamon byl bardziej stabilny i dopracowany ale to jest moja opinia.
Aha i jeszcze jedno Linux Mint dzialal niestety szybciej.

lesio

Co jakiś czas (zwykle co pół roku) próbuję ubuntu eksploatować (z różnymi powłokami). Zawsze coś "zazgrzyta" i pojawi się jakiś błąd. Spostrzeżenia mam tutaj podobne do Chemara. Do tej pory znalazłem jeden wyjątek: lubuntu 16.04.2 (co przeniosło się także na 16.04.3). Ale lxde to jeden z najlżejszych i najstabilniejszych desktopów ... Poza tym ubuntu "pożera" więcej energii od innych dystrybucji eksploatowanych z takim samym desktopem (np rosa, opensuse, debian), a i procesor ma nieco wyższe "obroty na biegu jałowym"

PomPom

Kruci, siedziałem na Ubuntu MATE coś koło połowy roku z rzędu i jedynie miałem problem z compizem :/ Ogólnie LTSy działały serio dobrze, gdzie Mint 17.3 wywalał x'y, a 18 dodał wolniejsze działanie, później dodając wywalanie neta, wyłączanie się długo, ściny, etc. :I No różnie wychodzi.

lesio, masz jakiś w miarę aktualny artykuł o tym ciążeniu Ubuntu? Czy to takie własne spostrzeżenie? Trochę mi w tym nawiasie nie pasuje OpenSUSE, o którym słyszę, że to on jest widocznie cięższy i który przy testach na wirtualce oraz live działał mi zdecydowanie gorzej.
myk byle jak jako tako

lesio

Niestety, to tylko moje własne spostrzeżenia. Bazuję na tym, że na tym samym laptopie porównuję analogicznie skonfigurowane dystrybucje (oczywiście z tym samym desktopem). Instaluję tlp, włączam powertop-a i swój "prywatny" monitor zużycia energii i zajętości procesora (taki skrypcik w shellu). Następnie obserwuję i patrzę na statystykę. To tyle z grubsza ...
Najwięcej uwagi poświęcam gnomowi, bo to moja ulubiona powłoka :-) i nigdy nie testowałem żadnego KDE (bo nie używam). Inne sprawdzam nieregularnie (lxde, mate, xfce). Opensuse w ciągu ostatniego roku zrobił potężny krok do przodu. Najbardziej zaskoczył mnie "rolling" Tumbleweed, który zachowuje się (2 różne instalacje - do tej pory tylko 2 tygodnie, ale intensywnie) niezwykle stabilnie. Packman, który jeszcze rok wstecz potrafił mnie nieprzyjemnie zaskoczyć, także dopracowany. Aż się boję, że uległem iluzji i to wszystko nieprawda :-)))
Ubuntu sprawdzam "energetycznie" od wielu lat i to większe zużycie energii (ok. 10-15%) i większa zajętość procesora na biegu jałowym (3-5% zamiast 1-2%) wygląda mi na cechę stałą. w 17.10 jest mały postęp i liczę, że może 18.04 będzie przełomem ...
Z moich prób wynika, że najlżejsza jest Rosa, Opensuse (Leap lub Tumbleweed) nieco tylko od niej cięższy i porównywalny z debianem stable, a z Ubuntu najgorzej ...

PomPom

Bardzo możliwe, że Ubuntu coś pieprzy z GNOMEm :I Rosa to taki cichy zawodnik, który jednak pokazuje pazury :D
myk byle jak jako tako

Oczkins92

Ja polecam ci Manjaro dystrybucje. Jest przyjazny jak Ubuntu a sprawiał mi mniej problemów.Ma sporą liczbę programów (dzięki AUR) i społeczność Manjaro jest pomocna(piszę z własnego doświadczenia). ::)
Wszystko dobrze jak nie wnerwia ciebie nic

Zobacz najnowsze wiadomości na forum