Witaj na Forum Linuxiarzy
Zanim zalogujesz się, by pisać na naszym forum, zapoznaj się z kilkoma zasadami savoir-vivre'u w dziale Administracja.
Wiadomości z problemami zamieszczone w wątku "Przywitaj się" oraz wszelkie reklamy na naszym forum będą usuwane.

TestDisc

Zaczęty przez Max Vanach, Marzec 20, 2017, 02:55:18 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Max Vanach

Witajcie,
mam mały problem, ale zapewne do rozwiązania.
Przechodząc do rzeczy, a więc mam do odzyskania 5 partycji (w sumie dysk miał 6 ale 6 była pusta więc mi nie potrzebna) zazwyczaj do odzyskiwania partycji używałem w sumie to nadal używam testdisc'a ale tym razem, mimo iż odnajduje wszystkie 6 partycji to mogę odzyskać tylko 4. Czy istnieje jakiś sposób by przywrócić wszystkie partycje, ewentualnie skopiować ich zawartość na dysk zewnętrzny? Tylko nie proponujcie photorec gdyż odzyskał mi totalny śmietnik i ani jednego pliku sprzed awarii (partycje zniknęły na wskutek wyłączenia prądu).
Pozdrawiam...

robson75

A co Ty chcesz zrobić z tymi partycjami? Bo jeżeli sformatować to nie ma nic lepszego niż płyta instalacyjna Windows 7 lub 10.
Arch Linux Xfce - 64Bit Linux User #621110

lesio

W odzyskiwaniu partycji Ci nie pomogę, natomiast sądzę, że do wykonania kopii może się przydać polecenie "dd". W necie jest dużo opisów i przykładów, np. http://wiki.linuxquestions.org/wiki/Some_dd_examples
Można np. skopiować cały dysk do pliku:
dd if=/dev/sdb of=/home/irek/obraz_dysku
lub dysk na dysk
dd if=/dev/sdc of=/dev/sdd
lub partycję do pliku
dd if=/dev/sdc1 of=/home/irek/obraz_partycji

Max Vanach

Chciałbym odzyskać wszystkie dane, które zawierały partycje danego dysku.
Najlepszą opcją było by przywrócenie wszystkich partycji wraz z danymi do stanu sprzed awarii.
Na wskutek awarii zniknęła(została usunięta tablica partycji) przez co każdy system(Windows, Linux, OSX) odczytuje ten dysk jako nie sformatowany, zupełnie puściutki dysk.
Natomiast TestDisc znajduje wszystkie partycje z danymi tyle że jest wstanie zapisać do nowej tablicy partycji tylko i wyłącznie 4 partycje a ja muszę odzyskać 5 partycji z 6 które były na danym dysku.
Nie wiem czy polecenie dd w tym wypadku cokolwiek zdziała...

lesio

Jak napisałem, polecenie dd służy tylko do wykonania kopii. Kopia zostanie wykonana poprawnie, ponieważ dd wykonuje kopię binarną (bajt po bajcie), nie interesując się zupełnie strukturą logiczną materiału kopiowanego. Jeśli skopiujesz cały dysk (tzn. /dev/sda lub /dev/sdb lub /dev/sdc itd.), to będziesz miał kopię binarną całego dysku (od 1-go do ostatniego bajtu). Kopię możesz zapisać na dysk lub do pliku, wedle uznania i możliwości. Pytałeś we wcześniejszym poście między innymi o kopiowanie, to odpowiedziałem. Na kopii możesz przeprowadzić odzyskiwanie 4 partycji, a z piątą eksperymentować (bo to tylko kopia ...)

os.y

Pod DOSem było łatwiutko : Ranish Partition Manager 2.44
(startował z bootowalnej dyskietki i w takiej wersji go użytkowałem ale nigdy nie próbowałem nagrać go na CD - botowalną dyskietkę sam potrafił robić)
* * * teraz sprawdziłem, na stronce jest opcja do pobrania obrazu *.iso wiec pewnie można * * *
była opcja : odtworzenie - NIE UTWORZENIE NOWEGO -  MBR-u wiec i struktury podstawowej całego dysku
lub można było od początku założyć partycje wg dotychczasowego stanu (co do cylindra i sektora jeśli się pamietało te dane - ich odpowiedników) ---> BEZ FORMATOWANIA ! <--- 
a następnie po restarcie z innego dysku programami do odzyskiwania danych można było (wówczas powszechnym , domyślnym systemem formatowania był FAT 32) - nawet jeśli fizycznie powierzchnia była uszkodzona - sporo danych odzyskać - i to robiłem.

I tyle mych doświadczeń z takimi problemami ale z archaicznej już ery uPeCetawiania się rynku.

Max Vanach

lesio idąc za twoją radą zrobiłem kopie poleceniem dd do obrazu .iso ale nie mam pojęcia jak ją zamontować, próbuje różnych kombinacji polecenia mount i za każdym razem błąd...

lesio

Jeżeli zrobiłeś obraz całego dysku twardego do jakiegoś pliku (nieważne jak nazwanego), to taki obraz zawsze traktowałem jako kopię, którą odtwarzałem na twardym dysku po nieudanych eksperymentach na nim (odwrotnie niż zapis,
tzn. np. dd if=obraz.img of=/dev/sdb )
Ale znalazłem linki opisujące manipulacje na obrazie, może coś się przyda:
http://askubuntu.com/questions/69363/mount-single-partition-from-image-of-entire-disk-device
http://www.andremiller.net/content/mounting-hard-disk-image-including-partitions-using-linux



christo

Cyt.
Cytatdd if=/dev/sdc1 of=/home/irek/obraz_partycji
bez różnicy jakie dam rozszerzenie ? Tzn. chodzi o to czy potem jak podmontujesz w VMware wystartował jako normalny system.
Sorki jesli off-topic.

lesio

#9
Obawiam się, że nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć (nie testowałem). Polecenie dd tworzy kopię binarną "1:1" tego, co kopiuje. Zasadniczo jeśli to, co kopiujemy było startowalne, to kopia też powinna startować, bo bajty są te same. Rozszerzenie pliku jest rzeczą wtórną względem jego formatu, tzn. zapisując coś w jakimś formacie, nadajemy niejako "przy okazji" adekwatne do tego formatu rozszerzenie, ale ma to znaczenie tylko informacyjne. Zmieniając samo rozszerzenie pliku docelowego w poleceniu dd, nie zmieniamy przecież formatu pliku, jest to dalej dokładnie ta sama kopia binarna. Rozszerzenie może mieć znaczenie tylko w takim przypadku, jeśli jakiś program "filtruje" właściwe dla siebie typy plików po rozszerzeniu a jego interfejs nie pozwala na wybranie pliku z dowolnym rozszerzeniem (lub bez rozszerzenia). W przypadku kopiowania partycji zwyczajowo (informacyjnie) można dać rozszerzenie "bin" lub "img" (żeby było wiadomo, że to obraz dysku/partycji czyli kopia binarna). Niektóre programy "lubią" takie rozszerzenia.
Jeśli stworzymy obraz dysku hdd poleceniem dd, to vmware chyba go nie rozpozna jako dysk wirtualny, bo zapewne format dysku wirtualnego vmware i fizycznego się różnią. Nie wiem (bo nie używam VMware), czy można do maszyny wirtualnej wsunąć "fizyczny dysk", lub jego obraz - co na jedno wychodzi. Natomiast jeśli taki obraz "wsuniemy" do wirtualnego napędu CD/DVD, to też może zostać nierozpoznany, bo "zrozumiały" jest dla niego format "iso" (chodzi o format pliku, nikoniecznie rozszerzenie (*.iso).
Ale to tylko "puste rozważania". Żeby wiedzieć, trzeba sprawdzić.

Zobacz najnowsze wiadomości na forum