Przesiadka z Fedory

[xyubegae]

Cześć :-)

Zamierzam przesiąść się z Fedory na coś prostszego. Siedzę na Linuksie od 2011 roku (tylko na Fedorze), ale nie znam się na tym Potrafię wyszukać sobie rozwiązania problemów w internecie, ale może jest szansa, by było trochę mniej problemów. Teraz mam nowy laptop, zainstalowałam na nim Fedorę 24 Xfce, po czym zaktualizowałam. I teraz się nie uruchamia, no chyba, że włączę ze starym jądrem. Nie uruchamia się i widać tylko migający znak "_".

A ja muszę po prostu robić robotę...
Czy moglibyście polecić mi dystrybucję Linuksa do poniższych wymagań?

- nietrudniejsza od Fedory
- dobra na laptop żeby bateria działała dość długo (teraz na Fedorze działa mi ok. 4 godzin, ma działać nie mniej)
- korzystają z niej mili, mądrzy, pomocni ludzie ;-)
- zastosowania: Chrome, Skype, R Studio, Python, C++
- liczy się tylko Xfce

EDIT: Pobrałam Linux Mint, ale w wersji Live w ogóle nie widzi, że można się łączyć przez WiFi, więc kiepsko.

[christo]

Używam minta od wersji 17-tej aktualizowałem na 17.3 teraz chciało sie mnie zainstalować na jednym kompie 18-tkę na cinnamonie.
Ogólnie wersje XFCE jakos tak do mnie nie przemawiają pomyśl nad cinnamonem z tym że mam go na SSD co by nie gadać to z HDD system na moim starym lapku wstaje 1(!) minutę a na ssd 17-25 (sic!) sekund w ssd warto zainwestować.Wbrew opiniom można się z nimi nie zgadzać ale jak dopracowałem 17.3 z KDE to smiga równie szybko jak cinnamon.W wersji LIVE trzeba samemu wyszukać wifi i łączy bez pódła nie miałem z siecia problemów w żadnym środowisku minta.Rozumiem Cię sam przymierzałem się do fedory kilka razy ( bo to takie pożądne distro z tradycjami itp. ) ale po ostatniej więcej nie spróbuje a co do pomocy to niestety na tym forum jest z nią różnie (cyt." mamy rodziny i nie mamy czasu na trolowanie przed kompem" )jak zresztą na każdym  spróbuj z mintem na tym forum

Kod [Zaznacz]

http://forum.linuxmint.pl
ps.tu masz fajną stronkę też

Kod [Zaznacz]

http://404.g-net.pl/

[xyubegae]

Wiesz, eksperymentowałam z różnymi środowiskami na starym kompie, żeby na nowym już zainstalować to najbardziej preferowane i rzeczywiście najbardziej odpowiada mi Xfce. Cinnamon też jest ok i wygląda bardzo ładnie, ale na laptop, który ma często pracować na baterii, chciałam coś lżejszego.

Stwierdziłam, że skoro nie ma porad, to wypróbuję różne dystrybucje live i w końcu wybór padł na Xubuntu. Jestem zadowolona, robi robotę, a łatwość znalezienia odpowiedzi na wszelkie pytania/problemy jest wręcz wstrząsająca. Jak miałam więcej czasu, to lubiłam sobie pogrzebać, poeksperymentować, ale teraz potrzebuję "nie zauważać" systemu.